Premiera Fallout Shelter na Androida i pierwsze ataki hakerów
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, w dniu wczorajszym odbyła się premiera Fallout Shelter na Androida. Wiadomo, z jednej strony to bardzo dobra wiadomość, ale nie wszystko złoto, co się świeci – wystarczyło bowiem kilka godzin, by ktoś shakował tablice wyników.
Fallout Shelter to ciesząca się ogromną popularnością gra na urządzenia mobilne (do wczoraj tylko z systemem iOS), w której zarządzamy schronem przeciwatomowym – przydzielamy jego mieszkańcom określone zadania, wysyłamy ich na misje czy nawet ingerujemy w ich życie seksualne.
Wersja na iOS ukazała się 15 czerwca i szybko stała się aplikacją numer jeden na App Store, osiągając ponad 70 milionów sesji dziennie. Z Androidem zapewne będzie podobnie, tym bardziej, że gra wiele nie waży – raptem 141 MB.
Ale jest też druga strona medalu. Użytkownicy Androida doskonale wiedzą, że w aplikacjach, które dysponują wbudowanymi tablicami wyników, bardzo często dochodzi do nadużyć ze strony domorosłych hakerów.
Rzecz dotyczy nawet niewielkich tytułów, dlatego nie mogło być inaczej przy czymś tak głośnym i rozpoznawalnym jak Fallout Shelter. Właściwie można się zacząć zastanawiać, dlaczego producenci, wiedząc o tych niechlubnych wyczynach nieuczciwych graczy, wciąż te leaderboardy implementują.
Za przykład niech posłużą widoczne powyżej screeny – widzimy, że pierwsze miejsce na podium piastuje niejaki Jake Polie. Jako że gra wyszła dopiero wczoraj, uzyskanie tak wysokiego wyniku jest fizycznie niemożliwe, o czym dodatkowo świadczą też punkty osób na drugim i trzecim miejscu – przepaść jest tak duża, że nie powinniśmy mieć najmniejszych wątpliwości...