Prawdziwie fotorealistyczna grafika w Need For Speed?
Studio Ghost Games postanowiło w dość charakterystyczny sposób zaprezentować wysoką jakość oprawy graficznej w najnowszej odsłonie serii Need For Speed – porównano screena z gry z tą samą sceną w rzeczywistości.
Zdania o tegorocznym Need For Speedzie są z grubsza podzielone: jedni widzą w nim świetny powrót do udanego cyklu Underground, inni natomiast boją się odgrzewanego kotleta i odciętych kuponów. Co by jednak o nim nie mówić, wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że przynajmniej oprawa graficzna będzie stała na bardzo wysokim poziomie.
Żeby nie być gołosłownym, twórcy zrobili widoczne poniżej zdjęcie samochodu w naszym rzeczywistym świecie, po czym przenieśli uchwyconą scenę do świata gry, by efekty można było ze sobą porównać. I ciężko się nie zgodzić, że naprawdę trzeba się mocno przyjrzeć, żeby znaleźć jakiekolwiek ubytki względem autentycznej fotografii.
Bryn Alban, dyrektor ds. grafiki samochodów w Ghost Games, skomentował rzecz następującymi słowami: „Naszym celem w tym procesie było wykorzystanie funkcjonalności narzędzia Physically Based Rendering (PBR) zawartego w silniku Frostbite, żeby możliwie najdokładniej odzwierciedlić materiały, powierzchnie i oświetlenie z prawdziwego świata”.




