
Na'Vi zwycięzcą ESL One New York
Nowojorska edycja ESL One na długi czas zostanie zapamiętana przez każdego fana CS:GO. Ci, którzy poświęcili swój sen aby móc oglądać od początku do końca wielki finał oraz poprzedzającego dwa spotkania, mogli oglądać rywalizację na najwyższym światowym poziomie. Po trudnym, długim i wyczerpującym boju Natus Vincere wygrało w decydującym starciu z Virtus Pro 2:1.
Droga do finału nie była łatwa, a szczególnie dla naszych rodaków, którzy w meczu półfinałowym musieli mierzyć się z SK Gaming. Batalia była długa i trudna, ale dzięki taktycznym zagraniom udało się pokonać Brazylijczyków 2:1 (Mirage 16:19, Overpass 25:21, Nuke 16:7). Na'Vi miejsce w ostatnim spotkaniu turnieju wywalczyło sobie w potyczce z Team Liquid, również wygrywając 2:1 (Cobblestone 7:16, Train 16:13, Dust2 16:10). Do pojedynku z Polakami ekipa GuardiaNa przystąpiła po kilku godzinnej przerwie podczas gdy Virtusi po meczu z SK mieli jedynie godzinę na złapanie oddechu i przygotowanie się do boju.
Na pierwszy ogień finału trafił de_cobblestone, gdzie podopieczni Kubena całkowicie rozgromili rywali potężną różnicą w tabeli 16:3. Był to naturalnie pozytywny sygnał na kolejną część spotkania, jednak dalej nie było już tak łatwo. Na de_trainie nasi rodacy ulegli po raz kolejny (wcześniej w fazie grupowej również stracili tę mapę na rzecz Na'Vi), tym razem wynikiem 8:16. Wszystko miało rozegrać się na de_mirage – obie połówki okazały się niezwykle wyrównanec - aby wyłonić triumfatora konieczna była dogrywka. W tej niestety lepsi byli Ukraińcy, wygrywając z Virtusami 19:17. Zawodnicy Na'Vi mogą liczyć na nagrodę w wysokości 125.000 dolarów zaś biało-czerwoni wracają do domu bogatsi o 50.000 dolarów.
(fot. ESL)