
Konami: PES nie będzie „zdzierał” z graczy
Twórcy Pro Evolution Soccer zapowiadają, że nie pójdą drogą wyznaczoną przez EA. Mikropłatności w PES-ie być może się pojawią, jednak nie takie, by nadmiernie obciążały kieszenie graczy.
– Nie będziemy starali się wyciągnąć ostatniego grosza z kieszeni graczy – mówią portalowi Eurogamer przedstawiciele japońskiego wydawcy. – Rozumiemy, że kiedyś może zaistnieć potrzeba zrobienia czegoś podobnego do EA, jednak nie mamy na razie wobec tego konkretnych planów.
Nawiązując do Electronic Arts Konami ma na myśli usługę Season Ticket, którą Amerykanie wprowadzili jakiś czas temu jako płatny abonament do swoich sportowych gier. Twórcy Pro Evolution Soccer obiecują, że nie wprowadzą mikropłatności do swojej najnowszej gry, ale nie zaprzeczają jednocześnie, że nie stanie się tak w przyszłości.
– Na pewnym etapie będziemy chcieli wprowadzić do PES-a mikropłatności za pewne elementy rozgrywki – mówi Jon Murphy, szef europejskiego oddziału gry. – Nie chcemy jednak, by nasz tytuł kojarzył się graczom ze „zdzieraniem” z nich pieniędzy.
Murphy obiecuje ponadto, że najnowsza usługa związana z PES-em, nazwana MyPES – czyli połączenie gry z portalem społecznościowym Facebook, będzie darmowa.
Premiera Pro Evolution Soccer 2012 przewidziana jest na 14 października – gra trafi wtedy na komputery osobiste i konsole Xbox 360 oraz PlayStation 3. Wersje przystosowane do PlayStation 2 i PSP będą dostępne 28 października, a posiadacze Wii będą mogli kupować najnowsze dzieło Konami od 4 listopada.