Procesory Intel Haswell będą się świetnie podkręcać

Od czasu wprowadzenia procesorów z rodziny Sandy Bridge, a później Ivy Bridge overclocking na platformie Intela istniał głównie dzięki odblokowanym mnożnikom procesorów z serii K. Z procesorami Haswell ma być inaczej, a sam system ma być bardziej elastyczny.

Głównym problemem, na jaki natrafili overclockerzy po pojawieniu się na rynku platformy Sandy Bridge, był problem ze zmianą zegara bazowego BCLK. Powodem tego było powiązanie go z innymi zegarami (I/O, PCI Express), co powodowało, że zwiększenie zegara BCLK wpływało także na częstotliwość pozostałych. W procesorach Ivy Bridge sytuacja jest jeszcze gorsza - zastosowano podobne rozwiązanie z BCLK, a dodatkowo - w wyniku błędów konstrukcyjnych - temperatury rdzenia nie pozwalały na bezpieczne OC nawet do poziomu znanego z Sandy Bridge.

Według Antona Shilova z portalu Xbit Labs, wraz z premierą procesorów Intel Haswell sytuacja ta zmieni się na korzyść wszystkich entuzjastów podkręcania. Możliwe, że - wzorem rodziny Sandy Bridge-E - otrzymamy trzy zegary bazowe (100 MHz, 125 MHz i 166 MHz), dzięki czemu bez zakłóceń pracy reszty urządzeń będziemy mogli w prosty sposób podkręcić swój nowy procesor.

Haswell ma mieć wyższe wskaźniki podstawowe niż Ivy Bridge, co pomoże overclockerom w ustalaniu nowych rekordów świata przy użyciu ekstremalnych systemów chłodzenia.