
Kolejne strony rządowe zablokowane przez hakerów
Wciąż wydłuża się lista rządowych stron, które stały się celem ataku hakerów przeciwnych podpisaniu porozumieniu ACTA. Powstała nawet specjalna strona z podglądem witryn, które upodobali sobie hakerzy.
Zaczęło się od zablokowania strony polskiego Sejmu, do czego przyznała się grupa Anonymous. Następnie wraz z rozwojem akcji celem ataku hakerów stały się m.in. strony ABW, organizacji ZAIKS, a także premiera Donalda Tuska. Najświeższe "dokonanie" przeciwników ACTA to przejęcie strony polskiej ambasady w Tokio.
Nie brakuje też oczywiście radosnej twórczości internautów, którzy robią sobie żarty z reszty internetowej społeczności. Po historii z przejęciem bloga Kasi Tusk, który okazał się być zupełnie inną stroną, różniącą się jedną literą w adresie, kolejnym przypadkiem jest strona "niby" Centralnego Biura Śledczego.
Dla tych, którzy nie nadążają za wciąż nowymi obiektami, hackerów powstała nawet specjalna strona monitorującą blokowane witryny. Adres wspomnianej strony nawiązuje zapewne do popularnego niegdyś śledzika - komunikatora wprowadzonego przez nk.pl. Jak widać, mimo, jak wszyscy deklarują, poważnego zagrożenia wolności słowa i demokracji, humor polskim internautom dopisuje.
Przypomnijmy, że po poniedziałkowym spotkaniu z ministrami, szef rządu zadecydował o podpisaniu porozumienia ACTA wbrew protestom, jakie od soboty praktycznie zdominowały polski internet.
Aktualizacja (24.01.2012, 11:00)
Ataku nie odparła też strona Ministerstwa Obrony Narodowej. Hakerzy związani z grupą Anonymous dokonali deface'u, podmieniając ją na następującą:
Rzecznik MON, Jacek Sońta, potwierdził w rozmowie z TVN24, że doszło do ataku na witrynę.