News

Trine

Oldschoolowa platformówka z nowoczesnymi rozwiązaniami

Tabela faktów pokaż/ukryj

Produkt: Trine
Producent: Frozenbyte
Dystrybutor w Polsce: CD Projekt
Wersja językowa: polska (kinowa)
Data premiery na świecie: 2 lipca 2009
Data premiery w Polsce: 23 października 2009
Zalecany wiek: 12+
Wymagania sprzętowe - minimalne: procesor Intel Pentium 4 (2,0 GHz) lub odpowiednik, 512 MB RAM, karta graficzna zgodna z DirectX 9.0c (GeForce 6800 lub odpowiednik), 1 GB wolnego miejsca na HDD

Odkąd upowszechniła się elektroniczna dystrybucja gier, rynek tytułów budżetowych ma się lepiej niż kiedykolwiek. Produkcje te nie dość, że są łatwo dostępne i tańsze od swoich "wielkich sióstr", to zaczynają dorównywać im pod względem jakości i warstwy technicznej (co dobitnie udowodnił choćby Zeno Clash). Skutkiem tego zaciera się granica pomiędzy grami niezależnymi i tymi, których koszty produkcji liczy się w milionach dolarów. Doskonałym przykładem ilustrującym owy proces jest Trine – gra niezależna, której jakości wykonania pozazdrościć mogłaby niejedna głośna produkcja. O grywalności nie wspominając.

Trine to oldschoolowa platformówka z elementami logicznymi i o baśniowym klimacie, będąca dziełem fińskiego studia Frozenbyte (autorów Shadowgrounds i Shadowgrounds: Survivor). W przeciwieństwie do wielu innych niezależnych tytułów, jej cena w dniu premiery wzbudziła spore kontrowersje – gra na Steamie kosztowała bowiem blisko trzydzieści euro. Na szczęście niedługo potem cena spadła, a CD Projekt zdecydował się sprzedawać grę w wydaniu pudełkowym, za niecałe osiemdziesiąt złotych. Cena co prawda w dalszym ciągu wysoka jak na produkcję niezależnego studia, ale Trine warta jest każdej wydanej złotówki.

Screen z gry Trine

Polska Trójnia

W skład polskiego wydania Trine wchodzi standardowe pudełko typu DVD, płyta CD (tak, to nie pomyłka) z grą, karta rejestracyjna oraz drukowana, kilkunastostronicowa instrukcja. Książeczka, choć krótka i czarno-biała, dobrze spełnia swoją funkcję. Opisano w niej przystępnym językiem zagadnienia związane ze sterowaniem i obsługą gry oraz przedstawiono z przymrużeniem oka biografię bohaterów. Gra spolszczona jest kinowo, pozostawiono zatem oryginalne, angielskie głosy i przetłumaczono jedynie napisy (których i tak zbyt wiele nie ma). Do przekładu żadnych zarzutów nie mam, cieszy też fakt, że tłumacze nie zgubili po drodze specyficznego stylu wypowiedzi każdej z postaci. Trochę szkoda, że w związku z baśniowym klimatem nie zdecydowano się na nagranie polskiego dubbingu. Warto także wspomnieć, że polskie wydanie gry nie posiada żadnych uciążliwych zabezpieczeń antypirackich. Nie wymaga też ani obecności płyty w napędzie, ani aktywacji przez internet, ani nawet instalowania klienta Steam (co z kolei ma też i minus w postaci braku osiągnięć do odblokowania obecnych w wersji steamowej).

Strona: 1 2 3 4 5 6 Następna
Zgłoś błąd