Żadnych ekranów ładowania w Wiedźminie 3
W Dzikim Gonie nie natkniemy się na żadne uciążliwe ekrany ładowania przynajmniej do czasu, kiedy zdecydujemy się na szybką podróż między dwoma rozległymi krańcami mapy albo gdy umrzemy.
Wiedźmin 3: Dziki Gon to erpeg z rozległym światem pełnym zróżnicowanych regionów, miast i budowli, ale ze słów twórców (GameSpot rozmawiał z Jonasem Mattssonem) wynika, że pomimo tego w produkcji nagle, ni stąd, ni zowąd nie wyskoczą nam ekrany świadczące o wczytywaniu się jakiejś zawartości – wszystko ma chodzić płynnie i ukazywać się od razu.

Można powiedzieć, że w grze w zupełności wyeliminowano ekrany ładowania, ponieważ wszędzie poza jedną lokacją otoczoną ze wszystkich stron przez wody dotrzeć da się bez konieczności używania szybkiej podróży. Także gdy wychodzimy z karczmy, od razu jesteśmy na dworze - po opuszczeniu budynku nic nie musi się generować, co z pewnością ucieszy wielu graczy. Wiedźmin 3 jawi się wiec nam coraz bardziej obiecująco, dlatego miejmy nadzieję, że wszystkie obietnice CD Projekt RED 19 maja okażą się prawdą.



