Nowe wieści o Batman: Arkham Knight
Premiera Batman: Arkham Knight zapowiadana jest dopiero na 2 czerwca przyszłego roku, ale w jednym z ostatnich z wywiadów twórcy z Rocksteady ujawnili kilka istotnych szczegółów.
Batman: Arkham Knight będzie czwartą częścią kultowej już serii. Tym razem Mroczny Rycerz zmierzyć ma się z Scarecrowem (w wersji polskiej Strachem na Wróble), terroryzującym miasto, i całą masą innych, barwnych i złych charakterów. Jak w przypadku pierwszej i drugiej części prace nad grą powierzono studiu Rocksteady – ponownie oddano w ich ręce Dzielnego Nietoperza po kiepskich recenzjach trzeciego tytułu sagi, Batman: Arkham Origins zrealizowanego przez Kanadyjczyków z WB Games Montreal.
Zbyt wcześnie jest na określenie dokładnych warunków graficznych Batman: Arkham Knight, ale Rocksteady obiecuje, że zadbają, by przynajmniej wizualnie wszystko utrzymywało się na równie wysokim poziomie bez względu na to, czy zagramy na PS4, XboxieOne czy pececie. Czy stanie się to kosztem upragnionych na konsolach 1080 pikseli, jak w przypadku Assassin`s Creed: Unity?
Autorzy próbowali również wytłumaczyć, dlaczego w czwórce nie będzie możliwości zabawy w trybie kooperacji. Wskazują na powody bardziej związane z fabułą niż kwestiami technicznymi – wdzianie wirtualnego stroju Batmana jest doświadczeniem indywidualnym przeznaczonym tylko dla jednego gracza i przez to nie ma sensu wprowadzać do gry kolejnych nieznacznie zróżnicowanych superbohaterów bądź zupełnie innych postaci.
Maskę i pelerynę w Arkham Knight włożymy jednak dopiero za kilka miesięcy…


