News

Kolejne problemy prawne twórców No Man's Sky

Czy coś może jeszcze stanąć na drodze zbliżającej się premiery No Man's Sky? Pod względem technicznym produkcja jest już właściwie gotowa, jednak jej twórcy mają kolejne problemy natury prawnej. Po zakończeniu nonsensownej sprawy o użycie słowa „Sky” w tytule gry, Hello Games musi stawić czoła nieco poważniejszym zarzutom.

Portal Telegraaf.nl donosi o zgrzycie na linii holenderskiej firmy Genicap oraz Hello Games. Z artykułu wynika, że Holendrzy są twórcami skryptu, który pozwala na automatyczne wygenerowanie ogromnej ilości naturalnie wyglądających wirtualnych planet. Z identycznego rozwiązania będziemy mogli korzystać po debiucie No Man's Sky i jak przekonują przedstawiciele Genicap, nie przekazali oni licencji na wykorzystanie technologicznego rozwiązania twórcom z Hello Games. Jeroen Sparrow zapewnia, że korporacja nie chce opóźniać premiery gry, jednak jeśli jej producenci faktycznie użyli tak zwanej „super formuły” to obie strony będą musiały usiąść przy jednym stole i poważnie porozmawiać o zaistniałej sytuacji. Temat po raz pierwszy poruszył rok temu Sean Murray przyznając w wywiadzie, że rozwiązaniem mającym pomóc wygenerować olbrzymi świat był znaleziony przez niego wspomniany wcześniej skrypt. Nie do końca wiadomo czy Murray wiedział o tym, że autorem tej formuły jest Johan Gielis, a prawa do niej posiada holenderska firma Genicap. Reprezentanci korporacji przekonują, że próbowali kontaktować się z Hello Games aby wyjaśnić sprawę, jednak nie otrzymali żadnej odpowiedzi.

Jeśli wierzyć słowom przedstawiciela Genicap, Jeroen'a Sparrow'a, premiera No Man's Sky nie jest zagrożona - ciężko jednak przewidzieć jak będzie w rzeczywistości. To już druga głośna afera o charakterze prawnym, w której głównym bohaterem jest brytyjskie studio. Wcześniej Anglicy musieli walczyć z domem medialnym British Sky Broadcasting, którego prawnicy domagali się usunięcia słowa „Sky” z tytułu gry, ponieważ ich zdaniem naruszał on nazwę handlową BSB Group. Trzyletni konflikt, który wiele osób uważało za kuriozalny, udało się zażegnać dzięki porozumieniu stron. Przypomnijmy, że ambitna produkcja po zmianie daty premiery ma finalnie ukazać się na rynku europejskim 10 sierpnia.

Zgłoś błąd