GSC Game World powraca z nowym projektem
Po rozwiązaniu w grudniu 2011 roku, GSC Game World powraca do branży, jednocześnie ogłaszając prace nad nowymi projektami. Prezes ukraińskiego studia, Valentine Yeltyshev, zapowiada ponadto nadchodzący tytuł, skierowany do fanów serii S.T.A.L.K.E.R., nie zdradzając jednak szczegółów dotyczących samej produkcji.
Producenci miewają swoje wzloty i upadki, a jednym z niekwestionowanych przykładów takiego stanu rzeczy jest z pewnością ukraińskie studio GSC Game World. Twórca postapokaliptycznej, bardzo popularnej serii S.T.A.L.K.E.R. w ciągu zaledwie trzech lat zdążył przejść od szczytu zainteresowania swoimi tytułami do rozwiązania zespołu, które miało miejsce pod koniec 2011 roku. Teraz firma chce jednak powrócić do branży, zapowiadając prace nad nowymi projektami, na temat których nie znamy jeszcze zbyt wielu szczegółów.

W rozmowie z serwisem Gamesindustry.biz, dyrektor generalny GSC Game World Valentine Yeltyshev zdradził, że uważa dzisiejszy rynek gier za rządzący się dosyć konserwatywnymi gustami odbiorców. Nadchodząca produkcja ukraińskiego studia ma więc być pełnoprawnym, płatnym tytułem, nie opierającym się na modnym ostatnio modelu free-to-play. Dodatkowo, Yeltyshev zaznaczył, że tytuł powinien ucieszyć fanów zapoczątkowanej przed siedmioma laty serii S.T.A.L.K.E.R., gdyż prawdopodobnie skorzysta on z silnika graficznego oraz technologii, którą częściowo opracowano dla drugiej odsłony kultowego cyklu GSC Game World.

Producent nie ujawnił jednak, czy najnowsze wydawnictwo również będzie nosić tytuł S.T.A.L.K.E.R. Jego franczyza jest ostatnio szeroko dyskutowana w internecie za sprawą studia West Games. Deweloper ten zasłynął w branży przez crowdfundingowy projekt Areal, przemianowany po początkowej porażce na Stalker Apocalypse, którego kampania zbierania funduszy rozpoczęła się w sieci niespełna dwa tygodnie temu. Yeltyshev zaznacza, że producent ten nie ma nic wspólnego z tworzeniem serii S.T.A.L.K.E.R., a swego czasu odpowiadał jedynie za opracowanie przeglądarkowego tytułu, tylko częściowo powiązanego z postapokaliptyczną wizją świata oryginalnej gry. Oznacza to, że GSC Game World jest wyłącznym posiadaczem praw do kultowej marki, a czy wykorzysta je w najnowszej produkcji zapewne przekonamy się niebawem.


