News

ELEAGUE: Drugi dzień LCQ zakończony

Znamy już wszystkich finalistów turnieju ostatniej szansy w ramach zawodów ELEAGUE. O dwa miejsca w fazie pucharowej powalczą dziś w nocy cztery formacje - Virtus Pro zmierzy się z Renegades zaś FaZe Clan stanie naprzeciw ekipy mousesports.

Jako pierwsi we czwartek starli się zawodnicy G2 Esports oraz mousesports. Francuzi grali wraz z Simonem “Fuks” Florysiak’iem, który zastępował nieobecnego Cedrica “RpK” Giupouy’a. Spotkanie rozpoczęło się od mapy de_dust2 gdzie mogliśmy oglądać w pierwszej połowie dość mocno jednostronne starcie - członkowie G2 na swojej mapie przed zmianą stron przegrywali 4:11 zaś po przerwie próbowali wrócić do gry - bezskutecznie. Niemcy po paru rundach zdołali wyszarpać pięć punktów i zatriumfowali 16:9. Na drugiej mapie (de_cache) Myszy miały już trudniejszy orzech do zgryzienia, ponieważ mimo kolejnej słabej połówki w wykonaniu ich rywali, następna przyniosła francuskiej formacji sporo energii i siły. W roli terrorystów G2 odrobiło straty remisując 15:15, a chwilę później po zaciętej oraz długiej dogrywce wygrało tę batalię 25:22. Decydujący pojedynek rozegrał się na trzeciej mapie - de_overpass. Schemat gry był niemal identyczny jak we wcześniejszych potyczkach - Francuzi mocno przegrywali pierwszą połówkę, by w drugiej odrobić straty i zremisować, doprowadzając do dogrywki. Tym razem jednak doliczony czas gry nie przyniósł trójkolorowym zbyt wiele szczęścia - zawodnicy mousesports okazali się zbyt silni dla podopiecznych Shox’a przez co zagwarantowali sobie zwycięstwo wynikiem 19:17 i przejście do finału LCQ.

Po niezwykle długim spotkaniu G2 z mouz, przyszedł czas na kolejny pojedynek - FaZe Clan vs Counter Logic Gaming. Starcie zainaugurowała lokacja de_mirage gdzie gospodarze zostali praktycznie całkowicie zdominowani przez europejską ekipę - CLG pierwszą połówkę przegrało 4:11, w następnej zaś Amerykanie nie zdobyli żadnego punktu, oddając oponentom zwycięstwo 16:4. De_cobblestone, czyli kolejna mapa wskazana tym razem przez CLG, wyglądał już nieco inaczej - obie formacje przez dwie połówki szły łeb w łeb, pierwsza część gry zakończyła się minimalnym prowadzeniem gospodarzy 8:7, druga po trudnej potyczce przyniosła im tyle samo punktów - Amerykanie nie postawili jeszcze w tym spotkaniu kropki i zagarnęli tę potyczkę dla siebie wynikiem 16:14. Ostatnia i zarazem najdłuższa batalia miała miejsce na de_dust2. Zawodnicy znów nie odpuszczali sobie ani na krok, wymieniając się zdobytymi rundami w trakcie regulaminowego czasu gry. By wyłowić ostatniego finalistę LCQ potrzebna była dogrywka - reprezentanci FaZe oraz CLG walczyli sprawiając wrażenie niezwykle zdeterminowanych, jednak w całym starciu finalnie lepsi okazali się Europejczycy, dominując rywali 22:19.

Piątek jest ostatnim dniem zmagań turnieju ostatniej szansy ELEAGUE, na który zaplanowano dwa mecze - ich triumfatorzy otrzymają szansę wystąpienia w fazie pucharowej ligi, zaś przegrani wrócą do domu bogatsi o 30.000 dolarów. Oba spotkania odbędą się w trybie best-of-three, rywalizacja wystartuje w późnych godzinach wieczornych naszego czasu, warto więc wcześniej wypić porządną kawę i przygotować się do kibicowania Polakom, którzy zmierzą się z Renegades jako pierwsi w kolejce. Pełny rozkład jazdy wygląda następująco:

15.07, piątek:

  • 23:00 - Virtus Pro vs Renegades - (BO3)
  • 01:30 - FaZe Clan vs mousesports - (BO3)

Zgłoś błąd