Crafting w Fallout 4 nieobowiązkowy
Jak wiadomo już przynajmniej od tegorocznych targów E3, Fallout 4 będzie dysponował rozbudowanym systemem craftingu. Dzisiaj twórcy zaznaczają jednak, że jest to opcjonalny dodatek – jeśli ktoś nie chce z niego korzystać, nie musi.
Falloutowy system craftingu faktycznie zapowiada się na złożoną i czasochłonną rozrywkę. Za jego pomocą nie tylko ulepszymy bądź stworzymy od zera opancerzenie i narzędzia zagłady, ale też zbudujemy schrony czy nawet całe wioski.
Całość ma bardziej przypominać Minecrafta niż Skyrima, co świadczy tylko o tym, że jeśli poświęcimy na crafting wystarczająco dużo czasu, będziemy mogli zobaczyć imponujące efekty swojej kreatywności.
Ale, jak się teraz okazuje, korzystanie z tego systemu nie będzie bynajmniej koniecznością. Peter Hines, dyrektor ds. marketingu w Bethesdzie, powiedział w rozmowie z redakcją serwisu GamesRadar: „To zupełnie opcjonalna rzecz, jaką możesz zrobić, jeśli tylko zechcesz”.
„Jeśli cię to nie interesuje i chcesz się skupić na głównych i pobocznych zadaniach, chcesz ukończyć główny wątek fabularny itp., możesz po prostu zignorować system craftingu. Albo korzystać z niego tak dużo lub tak mało, ile ci tylko będzie potrzebne”.
Oczywiście korzystanie z craftingu przyniesie nam pewne wymierne korzyści, ale nie jest to niezbędne, by przejść całą grę – wystarczy używać przedmiotów, które znajdziemy lub kupimy.
Trzeba przyznać, że taki wybór to bardzo dobra decyzja. Zwolennicy craftingu będą w raju, a ci, którzy za tego typu rozwiązaniami nie przepadają, nie będą musieli narażać się na irytację. Tymczasem przypominamy, że Fallout 4 ukaże się na PC, PlayStation 4 i Xboxa One już niedługo – 10 listopada.







