News

Cosplayerzy nie wniosą imitacji broni na najbliższy Gamescom

Organizatorzy Gamescomu, jednej z większych europejskich imprez poświęconych grom video, zakazali wszystkim cosplayerom wnoszenia wszelkich imitacji broni, będących elementem przygotowanego stroju. Decyzja gospodarzy wywołała w sieci prawdziwą lawinę negatywnych komentarzy.

Całe zamieszanie ma związek ze strzelaniną, która rozegrała się jakiś czas temu w Muchen i pochłonęła dziewięć ofiar – Gamescom będzie odbywał się w miejscowości oddalonej o 350 mil od miejsca tragedii. Decyzja organizatorów podyktowana jest oczywiście względami bezpieczeństwa, lecz wiele osób zadaje sobie pytanie czy nie podjęto zbyt radykalnych środków. Cosplayerzy spędzają niejednokrotnie dziesiątki godzin, starając się perfekcyjnie odwzorować stroje wirtualnych bohaterów, a broń jest nieodłącznym i często najbardziej pracochłonnym elementem, który znacząco wpływa na odbiór całości. Negatywne emocje potęguje dodatkowo fakt, że zakaz ogłoszony został zaledwie dwa tygodnie przed startem imprezy – masa ludzi posiada już wszystko dopięte na ostatni guzik, lecz wygląda na to, że spora część z nich będzie musiała zmodyfikować swój kostium. Źródłem frustracji jest też zwolnienie z zakazu wystawców – Ci po wcześniejszej kontroli będą mogli posiadać oręż w ramach przebrania. Naturalnie chwilę po puszczeniu wiadomości w eter, media takie jak Twitter czy Facebook zawrzały – przyszli uczestnicy Gamescomu zaczęli wrzucać ironiczne zdjęcia w swoich kostiumach, dzierżąc w rękach różne absurdalne przedmioty.

Grupa cosplayerów zaczęła również zastanawiać się nad kwestią oręża znanego z tytułów fantasy. Nie wiadomo czy organizatorom chodziło o imitacje broni palnej czy również o wszelkiej maści miecze, topory, obuchy, laski, różdżki, kije itp. Pewne jest, że personel będzie konfiskował wszystko co wyda im się podejrzane bądź po prostu nieodpowiednie. Z podobną sytuacją musieli zmierzyć się uczestnicy paryskiego Japan Expo – organizatorzy tego wydarzenia również musieli podjąć środki bezpieczeństwa z uwagi na listopadowe zamachy w stolicy Francji. Zakazano jednak tylko broni zawierającej stalowe elementy czyli takiej, którą trudno byłoby odróżnić od prawdziwego wyposażenia, posiadającego zdolność bojową. Niemcy jak widać mają o wiele bardziej rygorystyczne podejście do względów bezpieczeństwa co udowadniają na każdym możliwym kroku. Tydzień temu mogli przekonać się o tym fani CS:GO z terytorium naszych zachodnich sąsiadów – tamtejsza telewizja ProSieben MAXX wycofała się z planów transmisji półfinałowych zmaganiach ELEAGUE, gdzie występowali reprezentanci niemieckiej formacji mousesports. Więcej na ten temat możecie przeczytać w naszym archiwalnym materiale.

Zgłoś błąd