News

Blizzard broni się przed oszustami w Overwatch

Na oficjalnym forum internetowym Overwatch, przedstawiciele Blizzard Entertainment przedstawili szczegóły swojej polityki względem wszelkiej maści oszustów korzystających z zabronionego oprogramowania wspomagającego. "Play nice, play fair" – piszą deweloperzy i zapewniają, że dla cheaterów litości nie będzie.

Co kryje się pod stwierdzeniem "surowej kary"? Deweloperzy jasno precyzują swoje myśli – "jeśli gracz zostanie nakryty cheatowaniu, używaniu hacksów lub niedozwolonego oprogramowania, zostanie permanentnie zbanowany” czytamy w umieszczonym na forum poście. Producenci wierzą, że oszuści skutecznie niszczą ducha gry oraz uniemożliwiają czerpanie przyjemności z rozgrywki przez całą resztę. Overwatch posiadać będzie rozbudowany system monitorujący i wykrywający nadużycia. Twórcy nie dzielą się jednak informacjami w jakim odstępie czasu od przyłapania delikwent może spodziewać się bana – kara może przyjść w każdej chwili, nie ważne jak wiele czasu upłynęło od występku. Wydaje się, że to skuteczna taktyka, która ma działać również na psychikę i zniechęcać do potencjalnych prób dokonania oszustwa.

Overwatch doczeka się także systemu raportowania cheaterów bezpośrednio z poziomu gry. Pojawi się również możliwość wysłania maila na adres hacks@blizzard.com, w którym każdy może zawrzeć swoje sugestie oraz spostrzeżenia związane z oszustami grasującymi w grze. Blizzard zapewnia, że wszystkie zgłoszenia zostaną wzięte pod uwagę i zapisane w skrzynce, nawet jeśli nadawca nie doczeka się wiadomości zwrotnej od deweloperów. Twórcy poinformowali, że pierwsze kary posypały się już w otwartych beta testach, które przyciągnęły aż 9.7 milionów graczy. To więcej niż w przypadku bet Destiny, The Division oraz Star Wars Battlefront. Najnowsze dzieło ze stajni Blizzarda zadebiutuje dokładnie 24 maja na komputerach PC oraz konsolax PlayStation 4 i Xbox One.

Zgłoś błąd