Saints Row: The Third
Witajcie w świecie świętych tylko z nazwy
Mateusz Kondrat 9 grudnia 2011, 18:45
Tabela faktów pokaż/ukryj
| Produkt: | Saints Row: The Third [PC] |
| Producent: | Volition |
| Wydawca: | THQ |
| Dystrybutor w Polsce: | CD Projekt |
| Data premiery na świecie: | 18 listopada |
| Data premiery w Polsce: | 18 listopada |
| Zalecany wiek: | +18 |
| Wymagania sprzętowe - minimalne: | Procesor: Core 2 Duo 2GHz lub Athlon X2 2GHz Pamięć operacyjna: 2 GB Karta grafiki: GeForce 8800 lub Radeon HD3800, 320 MB pamięci graficznej, Shader Model 3.0 Dysk twardy: 10 GB System operacyjny: Windows XP (DirectX 9.0c) |
| Wymagania sprzętowe - zalecane: | Procesor: quad core Corei5, Phenom II X4 lub 3.0+ dual core Pamięć operacyjna: 4 GB Karta grafiki: GeForce GTX 400 lub Radeon HD5000, 1GB pamięci graficznej, Shader Model 4.0 Dysk twardy: 10 GB System operacyjny: Windows 7 (DirectX 11) |
Volition kontynuuje swoją opowieść o gangu Świętych z Trzeciej Ulicy. Przed graczami znowu postawiono zadanie zdobycia władzy za pomocą pięści i innych artefaktów przemocy i znowu zapewniono im potężną dawkę absurdalnego, obrazoburczego humoru. Saints Row: The Third jednych zachwyci, a innych obrzydzi i wzbudzi chęć pisania petycji w sprawie zaprzestania jej dystrybucji. Warto jednak zwrócić uwagę na ten tytuł, bo drugiego takiego próżno szukać na półkach z grami komputerowymi.
Retrospekcja – historia miasta Stilwater
Uwaga: pierwszy rozdział szczegółowo opowiada o serii Saints Row i zdradza fabularne szczegóły pierwszych dwóch części gry – czytasz na własną odpowiedzialność!
Seria Saints Row zadebiutowała w 2006 roku i od razu stała się ogromnym rywalem głęboko zakorzenionej w świadomości graczy Grand Theft Auto. Wspomnienie tego drugiego tytułu nie jest przypadkowe – stworzona przez studio Volition gra przypomina istniejącą od ponad dekady GTA w wielu aspektach. Obydwie opowiadają o gangsterskim życiu przez pryzmat bezimiennego bohatera i proponują niemalże identyczny model sandboksowej rozgrywki. Jednak Saints Row w tym wyścigu nigdy nie stało na straconej pozycji, od początku zachwyciło graczy swoją świeżością i humorem. Idealnie jeśli przemierzanie wzdłuż i wszerz zblazowanego San Andreas już się Wam znudziło.
Pierwsza część Saints Row ukazała się jedynie w wersji na konsolę Xbox 360. Bohater – nazywany The Protagonist – czyli everyman, z którym identyfikować może się każdy (i każdy może – dzięki rozbudowanym narzędziom – stworzyć go na swoje podobieństwo), przypadkowo staje się członkiem gangu 3rd Street Saints, którym dowodzi Julius Little. Szybko okazuje się, że prowadzonemu przez gracza bohaterowi w fioletowych barwach Świętych jest bardzo do twarzy, a wybijanie po kolei wszystkich gangów Stilwater to dla niego idealna praca. W tej części, poza wspomnianym już Juliusem, poznajemy takich członków ekipy z Trzeciej Ulicy, jak: Johny Gat (najprzystojniejszy z gangsterów), Dex Jackson, Troy Bradshaw, Lin (która jest ich wtyczką w Westside Rollerz) i Aisha (dziewczyna Gata infiltrująca gang Vice Kings). Dzięki tej drużynie, będącej połączeniem zabawnych charakterów, gangowi udaje się oczyścić z konkurencji i opanować Stilwater. Dzieje się to jednak kosztem ogromnej straty – szef organizacji, Julius Little, trafia na koniec gry do więzienia. Jakby pesymistycznych zakończeń było mało, w epilogu główny bohater uczestniczy w eksplozji, po której jego losy pozostają tajemnicą, a grający mogą się tylko domyślać, że cały trud zdobycia władzy w mieście idzie na marne.
Otwarte zakończenie zostało przygotowane przez Volition na potrzeby drugiej części, która ukazała się w 2008 roku. Akcja Saints Row 2 zaczyna się od wyjaśnienia kończących „jedynkę” wydarzeń. The Protagonist przeżył wybuch, ale zapadł w śpiączkę i na 5 lat trafił do więziennego szpitala. Po przebudzeniu wyraża zdecydowane niezadowolenie z monotonii wystroju i postanawia uciec wraz ze swoim przyjacielem Carlosem Mendozą. Po powrocie do rodzinnego Stilwater bohaterowie zastają miasto, w którym próżno szukać śladu Świętych, a kontrolę nad nim sprawuje teraz Korporacja Ultor (jej zbrojnym ramieniem dowodzi były członek fioletowych: Dex Jackson). Główny bohater postanawia więc odbudować potęgę gangu i rozpoczyna formowanie nowej ekipy – pierwszym zadaniem jest odbicie Johnego Gata, który oczekuje w celi śmierci na wykonanie wyroku. Do Świętych dołączają także: Pierce (nieustannie narzekający na wszystko fan czarnego rapu) i Shaundi (dziewczyna-impreza, fanka gry w zośkę, piękna i niebezpieczna). Twórcy gry znowu postawili na absurdalny humor, tak w przypadku tworzenia postaci Świętych, jak i konkurencyjnych gangów. Tym razem o przejęcie Stilwater przyszło bohaterom walczyć z haitańskim kartelem The Sons of Samedi, wyrzutkami społecznymi The Brotherhood of Stilwater i inspirowanymi japońską Yakuzą The Ronin. Oczyszczenie ulic miasta z tych trzech gangów nie kończyło jednak walki o prymat nad nim, gdyż na koniec trzeba było wyeliminować wspomnianą wcześniej Korporację Ultor – co oczywiście się udało dzięki brawurowym akcjom głównego bohatera.
Saints Row 2 zapewniła więc graczom rozbudowaną rozgrywkę na wiele godzin i stała się hitem na konsolach (wydana już i na Xboksa 360, i na PlayStation 3). Wersja pecetowa, pełna błędów, nie okazała się już takim przebojem. Jednak zapowiedź trzeciej części gry spotkała się z wielkim entuzjazmem graczy, którzy – karmieni przez Volition i THQ świetnymi zapowiedziami – czekali na tytuł z zapartym tchem. Sprawdźmy więc, czy warto było czekać.



