MSI Radeon HD 7950 TwinFrozr III

Mróz na Tahiti?

Machina ruszyła i po trzech miesiącach od premiery Radeonów HD 7950 na rynku pojawia się coraz więcej konstrukcji autorskich. Wielu użytkowników zapewne z utęsknieniem wyczekiwało premiery karty MSI wyposażonej w chwalony i ceniony przez wielu system chłodzenia TwinFrozr III. W dzisiejszej recenzji przybliżymy Wam nieco sylwetkę tego produktu i sprawdzimy, czy karta z tej serii nadal trzyma poziom poprzedniczek. Zapraszamy do lektury najnowszej recenzji na naszym portalu.

Opakowanie i jego zawartość

Karta dotarła do naszej redakcji zapakowana w dużej wielkości niebiesko-biało-czarne opakowanie. Na jego froncie umieszczono grafikę przedstawiającą cooler TwinFrozr III, który -zamontowany na karcie MSI - znajdziemy w środku pudła. Na całej powierzchni dodatkowo rozmieszczono sygnaturki informujące o technologiach zastosowanych w urządzeniu. Mamy też informacje o zmniejszeniu temperatury oraz poziomu hałasu względem referenta. W dalszej części recenzji przekonamy się, czy producent nie minął się w tym przypadku z prawdą.

W skład zestawu wchodzą:

• karta graficzna,
• płyta ze sterownikami,
• konektor DVI – D-Sub,
• dwie przejściówki 2x Molex – PCIe 6-pin,
• przejściówka miniDP – DP,
• mostek CrossFire,
• instrukcje i materiały reklamowe.

Zestaw dodatków jest odpowiedni, producent pomyślał o osobach, które mają już jedną kartę, a więc wykorzystane złącza zasilania PCIe. Także obie przejściówki wideo są bardzo przydatne. Nie jest to co prawda nadal poziom dodatków do produktów Sapphire, ale MSI bardzo mocno depcze im po piętach.