Jaka karta graficzna do 600 zł?

Test kart graficznych dla średnio zamożnego gracza.

W dzisiejszym tekście zrobimy rozeznanie, jakie karty graficzne, których cena nie przekracza 600 zł (lub przekracza nieznacznie) pojawiły się ostatnio na rynku. Karty te zostaną przez nas przetestowane, sprawdzimy zwłaszcza, czy zapewniają odpowiedni komfort podczas rozgrywki. Przyjrzymy się konstrukcjom z jednego z najbardziej przystępnych segmentów cenowych i wybierzemy produkty, na które warto zwrócić uwagę podczas zakupów. Zapraszamy do lektury naszego artykułu.

Kontynuujemy cykl, w którym wybieramy najlepsze karty w określonym przedziale cenowym. W dzisiejszym przeglądzie przyjrzymy się konstrukcjom ze średnio-niskiej półki, których cena nie przekracza 600 zł. Jeszcze do niedawna oszczędni gracze właśnie w tym segmencie cenowym szukali modeli dla siebie. Zaprzestanie produkcji Radeonów HD 7850 1GB nieco zaburzyło sytuację. Okazuje się jednak, że za tę kwotę wciąż można dostać całkiem dobre, wydajne układy, które potrafią sprostać wymaganiom nawet bardzo wymagających gier. Co prawda czasem trzeba ciąć detale, ale i tak rozgrywka w rozdzielczości Full HD (1080p) jest na wyciągnięcie ręki.

Tych kart w naszym zestawieniu zdecydowanie nie znajdziecie

Tym razem zrezygnowaliśmy z metody porównywania opisywanych modeli do dużo wydajniejszego akceleratora – nie ma to w tym przypadku sensu. W naszym zestawieniu nie występują układy wyjątkowo źle wycenione (jak ostatnio produkt firmy Zotac), które dobijałyby do granicy 600 zł. Z drugiej strony nie jest łatwo znaleźć przyzwoitą konstrukcję przekraczającą nieco założony przez nas budżet, która byłaby też wyraźnie wydajniejsza. Oczywiście z kart nowych, bo z używanych za tę cenę można dostać już naprawdę świetne akceleratory.

Na kilku kolejnych stronach znajdziecie kilkanaście testów przeprowadzonych głównie w grach, choć znajdą się także popularne syntetyki. Postanowiliśmy dodatkowo pokazać, jak prezentują się konkretne modele i – choć opis nie będzie tak szczegółowy, jak to bywało zwykle w przypadku wcześniejszych testów kart graficznych – naprawdę warto się im przyjrzeć.