News

iBox Ghost

Tania myszka zaskakująca wysoką jakością

Akcesoria komputerowe to ogromny rynek, którego sporą przestrzeń zajmują markowe i „niemarkowe” myszki. Wybór urządzenia nie jest więc prosty, szczególnie w niskim segmencie, gdzie produkty no-name przeważają. Co ma więc zrobić gracz, którego portfel nie jest wypchany po brzegi pieniędzmi, a który chce sobie sprawić nowego gryzonia na Święta? Nasza dzisiejsza publikacja da Wam na to pytanie odpowiedź.

Wygląd gryzonia

Myszka iBox Ghost dotarła do naszej redakcji w kartonowym opakowaniu z plastikowym blisterem, dzięki czemu od razu możemy rzucić na nią okiem. W środku powinna znajdować się płyta ze sterownikami i instrukcja obsługi, ale – jak dowiedzieliśmy się od przedstawicielstwa firmy – te dwa elementy musiały zostać zagubione przy poprzednich testach. Wierzymy na słowo.

iBox Ghost

Pod względem designu nie ma fajerwerków, ale nie ma też przesadnej tandety. Przesadnej, bo szczególnie boczne podświetlenie bardziej irytuje niż dodaje stylu. Producent mógł sobie go oszczędzić. Jakość plastiku jest zadziwiająco dobra jak na produkt za ok 60 zł. Co prawda nie jest tak wszędzie, bo boczne panele można by pod tym względem poprawić, ale powłoka panelu górnego, na którym spoczywa nasza dłoń, jest wykonana świetnie.

iBox Ghost

Obudowa jest miła w dotyku, sprawia przyjemne wrażenie, a dzięki wyprofilowaniu Ghost dobrze leży w dłoni. Główne przyciski są dość duże, przez co nawet osoba o sporej wielkości dłoniach (jak ja) nie odczuwa dyskomfortu podczas korzystania z myszki.

iBox Ghost

Prawy i lewy klawisz myszki rozdziela oczywiście rolka służąca do przewijania, która w tym przypadku podświetlana jest na niebiesko. Niestety nie jest to podświetlenie zbyt subtelne i potrafi irytować, szczególnie w nocy po wyłączeniu komputera (myszka nadal świeci). Rolka pracuje dość dobrze, choć wyczuć można, że nieco gorzej przychodzi jej przewijanie do przodu.

iBox Ghost

Nieco poniżej, bliżej środka konstrukcji, umieszczono dwa przyciski "+" i "-" służące do przełączania rozdzielczości pracy sensora. Domyślnie zapisane są cztery profile, pomiędzy którymi możemy się w każdej chwili przełączać.

iBox Ghost

Myszka nie jest wyprofilowana pod konkretny typ chwytu, a więc mogą z niej korzystać zarówno prawo-, jaki i leworęczni użytkownicy komputera. Warto odnotować, że przyciski next i back znalazły się tylko na lewej krawędzi. Z tego powodu największy komfort pracy z tym gryzoniem będą odczuwały osoby obsługujące go prawą ręką.

iBox Ghost

Należy pochwalić producenta za dobre wyprofilowanie specjalnych niszy dla kciuków, choć – jak już wcześniej wspominałem –plastik wykorzystany w tym miejscu nieco odbiega jakością od tego na panelu górnym.

iBox Ghost

Na spodzie gryzonia znalazło się oczywiście miejsce na sensor optyczny oraz pięć ślizgaczy. Jakość ślizgu jest dość dobra, ale mamy wrażenie, że guma bardzo szybko się wytrze. Kabel łączący Ghosta z komputerem został zabezpieczony oplotem, co wcale nie jest regułą w przypadku tak tanich produktów. Kabel zakończony jest pozłacanym wtykiem, co wprawdzie na nic nie wpływa (sygnał w końcu i tak jest cyfrowy), ale ładnie wygląda.

iBox Ghost

Zgłoś błąd