Crysis 2 Multiplayer Demo
Recenzja wersji multiplayer beta gry Crysis 2 na PC
Adrian Kotowski 7 marca 2011, 11:44
1 marca 2011 r. Electronic Arts udostępniło multiplayerowe demo dla komputerów osobistych i konsoli Xbox 360. Dzięki temu właściciele popularnych blaszaków mogą sprawdzić już teraz, jak prezentuje się gra, która będzie mieć swoją premierę z końcem tego miesiąca. Sprawdźmy więc, czy jest na co czekać i czy Crysis 2 będzie w stanie zdobyć rzeszę wiernych fanów.
Tylko multi
1 marca 2011 r. był dniem wyczekiwanym przez wielu fanów komputerowej rozrywki. Nie ma chyba osoby, która nie chciałaby zobaczyć, jak na tle swojego poprzednika wypadnie najnowszy Crysis 2. Electronic Arts dotrzymało słowa i udostępniło multiplayerowe demo dla PC i konsoli Xbox 360. Trzeba w tym miejscu podkreślić, że ci drudzy mieli już wcześniej okazję testowania najnowszego dzieła studia Crytek, które pojawiło się na Xbox LIVE 26 stycznia tego roku. Z kolei posiadacze PS3 muszą na demo przeznaczone dla ich konsoli jeszcze trochę poczekać. Korzystając z okazji nie mogłem więc odmówić sobie możliwości przetestowania Crysisa 2 w akcji.
Wersja demonstracyjna nowej gry Cryteka umożliwia nam zabawę na dwóch mapach i dwóch trybach – klasycznym drużynowym deathmatchu (Team Instant Action) oraz w trybie pochodnym od Capture the Flag (Crash Site). Akcja pierwszej mapy – Skyline – rozgrywa się na dachu wieżowca. Mapa nie jest zbyt duża, przez co nie powinniśmy mieć problemów ze znalezieniem wroga (bądź odwrotnie). Jej projekt jest całkiem ciekawy, bo na pole bitwy składają się m.in. szklarnie, lądowisko helikoptera czy wnętrza budynków. Walka na niej jest bardzo dynamiczna, ale też chaotyczna do granic możliwości. Bardzo ciężko zgrać się z drużyną, a przecież właściwa koordynacja w typowych sieciowych FPS-ach jest podstawą i przychodzi raczej łatwo. Na tej mapce gra zespołowa, szczególnie z obcymi osobami, jest niemożliwa. Tym bardziej że podczas kilku godzin zabawy zauważyłem, że często towarzysze broni wcale nie kwapią się do wykonywania celów misji.
Skyline, mimo wspomnianych utrudnień, jest o wiele częściej wybieraną mapą niż Pier 17. Sam żywię mieszane uczucia wobec tej drugiej. Zrujnowane nabrzeże z dwoma większymi budynkami i niedużym obszarem zalanym wodą pomiędzy nimi mogłoby być bardzo dobrym polem bitwy, gdyby nie kilka problemów. Ułożenie niektórych elementów otoczenia przez grafików Cryteka jest trochę dziwne. Mam nieodparte wrażenie, że model mapy Skyline jest o wiele bardziej przemyślany. Na Pier 17 klasą, która jest w najcięższej sytuacji, jest zdecydowanie snajper. Pozornie miejsc do rozstawienia się i czekania na ofiarę jest dużo, ale w praktyce większość walki toczy się w budynkach. Pod tym względem pierwsza z map jest o wiele bardziej zróżnicowana, tam praktycznie każda klasa jest zabójcza.


