W Everybody's Gone to the Rapture jednak da się biegać
Dzisiaj na PlayStation 4 odbyła się premiera Everybody's Gone to the Rapture. Ci, którzy zdążyli już grę uruchomić, często skarżyli się na brak możliwości biegania. Twórcy zaznaczają jednak, że można włączyć sprint, tylko nie w standardowy sposób.
Everybody's Gone to the Rapture to dość specyficzna przygodówka twórców Amnesia: A Machine For Pigs, w której gracze piszą swoją własną historię końca świata. Na jej ukończenie mamy nie więcej niż godzinę, ale całość zaprojektowano tak, żeby przy każdym podejściu opowieść mogła być zupełnie inna.
Produkcja zyskała całkiem dobre recenzje, chociaż wiele osób skarżyło się na brak możliwości szybszego chodzenia, co w otwartym świecie Everybody's Gone to the Rapture faktycznie mogłoby być problematyczne. Jak jednak twórcy zapewniają, bieganie jest możliwe, tylko z tego wszystkiego zapomniano zaimplementować w grze odpowiedniej instrukcji.
„Był bałagan i naprawdę za to przepraszamy” - napisał na oficjalnym blogu (TUTAJ) Dan Pinchbeck, współzałożyciel The Chineese Room. Automatyczny sprint został wyrzucony z gry na kilka tygodni przed premierą na rzecz nowego, bardziej „psychologicznego” rozwiązania. Wystarczy przytrzymać na padzie R2, a bohater będzie przyspieszał stopniowo, aż osiągnie swoją maksymalną prędkość.
Jako że zrobiono to praktycznie na ostatnią chwilę, koniec końców zapomniano dodać adekwatnej instrukcji w samouczku – jedyna wskazówka pojawiła się w instrukcji online, którą, powiedzmy sobie szczerze, mało kto czyta. „Zapewne powinniśmy byli poinformować o przycisku biegania przed premierą, ale tego nie uczyniliśmy. To był zły krok i płacimy za to w recenzjach”.





