Microsoft będzie wspierać Windows 10 do 2025 roku

Wraz z Windows 10 Microsoft decyduje się na model Windows as a Service, zapowiedziany kilka miesięcy temu. Oznacza to, że przedsiębiorstwo zaoferuje szybszy cykl wydawniczy z mniejszymi i stopniowymi, jednak częstszymi aktualizacjami. Terry Myserson – czołowa postać Microsoftu – powiedział nawet, że dziesiątka może być ostatnią wersją Windowsa, jaką zakupimy.

Taka decyzja budzi wiele pytań na temat cyklu życia systemu operacyjnego, a przedsiębiorstwo odpowiada na część z nich. Z informacji, jakie można znaleźć na stronie internetowej, cykl wsparcia Windows 10 wyniesie 10 lat -  główne wsparcie (nowe funkcje itp.) zakończy się w 2020 roku, a poprawki bezpieczeństwa i poprawki błędów będą wydawane przez kolejne 5 lat i zakończy się 14 października 2025 roku. Microsoft ostrzega również, że niektóre urządzenia mogą nie być kompatybilne ze wszystkimi aktualizacjami.

„Aktualizacje są zbiorcze, każda zmiana będzie opierać się na poprzedzających je. Urządzenie musi posiadać zainstalowaną najnowszą aktualizację, aby te były wciąż obsługiwane. Aktualizacje mogą zawierać nowe funkcje, poprawki (związane z bezpieczeństwem) lub kombinacje obu. Nie wszystkie funkcje w aktualizacji będą działać na wszystkich urządzeniach. Dostępność aktualizacji może być różna, np. w zależności od kraju, regionu, łączności sieciowej, operatora komórkowego czy możliwości sprzętowych (wolne miejsc na dysku itp.)”

Mimo, że przedsiębiorstwo nie mówi oficjalnie, co będzie, jeżeli Windows 10 okaże się być ostatnią wersją systemu, jednak wydłużyć życie oprogramowania mogą duże aktualizacje, jak np. Redstone, nad którą Microsoft podobno już pracuje.