News

Grass Simulator dostępny na Steam – to nie żart!

Kolejna już w tym roku absurdalna gra trafiła na rynek. Osiągnie niespodziewany sukces pokroju Goat Simulator czy zniknie wśród sterty ostatnio masowo powstających produktów tej kuriozalnej kategorii?

Po pseudo-symulatorach szalonej kozy, kamienia, odkurzacza, życia szarego człowieka, pracy chirurga czy symulatorze picia napoju gazowanego z puszki żaden dziwny pomysł w tym gatunku nie powinien nas już zaskoczyć, chociaż ciągle nie do końca wiemy, dlaczego takie gry powstają. Zazwyczaj są to niezależne projekty robione raczej dla żartu niż pieniędzy, ale w ciągu ostatnich miesięcy mieliśmy okazję przekonać się, że i takimi pomysłami można zarobić trochę grosza, a nawet całkiem sporo. Nie tylko przebierając psa za pająka da się wzbogacić, deweloperzy gier także czasami dają się ponieść irracjonalnym koncepcjom. 

grass

Wszystko przestaje być takie dziwne, kiedy uświadomimy sobie, że tak naprawdę więcej się o tych tytułach mówi, niż w nie gra. Najlepszym na to dowodem może być właśnie Grass Simulator, który w rzeczywistości nie ma za wiele wspólnego z tym, co sugeruje tytuł, ponieważ bardziej niż symulatorem, pięknej, zielonej trawy jest symulatorem strzelania do krów, pasących się na równie pięknej, zielonej łące, w niebo albo gdziekolwiek w przestrzeń zaprezentowaną nam w grze. Być może chodzi o zagrożenie, jakie krowy stwarzają dla niewinnej trawy – zamiast sobie spokojnie rosnąć zostaje brutalnie wyrwana, przeżuta i przetrawiona przez silniejsze zwierzę. Wówczas my, spacerowicze z rewolwerem, musimy stanąć w obronie zielonej przyjaciółki.

Niestety sprawdzić, jak to jest być rośliną możemy tylko w specjalnym trybie Grass Simulation Mode, który wbrew pozorom nie jest sztandarowym elementem – wszystko poza nim sprowadza się do tego, że wcielamy się w postać człowieka zwanego Garry Rambler, chodzimy po trawiastym terenie i, jak już wiemy, pakujemy kolejne kulki we wspomniane łaciate krowy. Co ciekawe, grę urozmaicają trzy tryby: klasyczny, na strzelnicy i  tzw. dubstep cow mode. Tego, co robimy na strzelnicy, chyba wyjaśniać nie trzeba, zaś pozostałe nie różnią się między sobą niczym poza tym, że w przypadku ostatniego całej zabawie towarzyszy dubstepowy podkład muzyczny.

Aktualnie dostępna jest jedynie wersja z wczesnym dostępem i dziesięcioprocentową zniżką, ale w ciągu sześciu miesięcy gra powinna wyjść z tego etapu i wzbogacić się o następne tryby, w tym multiplayer.

Zgłoś błąd