Fallout 4 będzie pozbawiony bugów?

Twórcy Fallouta 4 dokładają wszelkich starań, by gra w momencie premiery pozbawiona była bugów (przynajmniej tych bardziej znaczących).

Obecnie często się zdarza, że gry zostają opublikowane pomimo tego, że nie naprawiono jeszcze w nich wszystkich błędów. Czasami to kwestia ograniczonych finansów, czasami goniących terminów u wydawcy, czasami lenistwa, a czasami zwykłego niedopatrzenia.

Bethesda, nauczona doświadczeniem na przykładzie Skyrim’a, z którym pojawiło się dość sporo problemów w dniu premiery, chce tym razem za wszelką cenę uniknąć podobnej sytuacji. W związku z tym twórcy zainicjowali w swojej firmie specjalną procedurę, która ma na celu wyszukanie i naprawienie wszystkich rzeczy, które mogłyby mieć negatywny wpływ na przyjemność płynącą z grania w Fallout’a 4.

Todd Howard, jeden z producentów, powiedział: „Zawsze będą jakieś problemy. Jeśli gra się zawiesi, to niedobrze, ale dużo gorzej jest wtedy, jak nagle znikną np. save’y. Zrobimy wszystko co w naszej mocy, by tego uniknąć”.

Fallout 4 ukaże się na PC, PlayStation 4 i Xboxa One 10 listopada bieżącego roku. W kwestii  bugów można przypuszczać, że gra nie podzieli losu Batman: Arkham Knight na komputery osobiste; wręcz przeciwnie – de facto można mieć nadzieję, że nie będzie potrzebny żaden popremierowy patch. Oczywiście czas zweryfikuje rzeczywistość, ale miło słyszeć, że twórcy starają się dostarczyć w pełni grywalny i dopracowany produkt.