G Data: skrzynki e-mail są pełne ofert fałszywych kredytów

Badania przeprowadzone przez G DATA wskazują, iż w pierwszym kwartale bieżącego roku oferty fałszywych kredytów stanowiły blisko jedna trzecia spamu (30 proc.). Okazuje się także, że kryzys gospodarczy w sposób znaczący dotknął spamerów - są zmuszeni oferować usługi po dużo niższej cenie, niż dotychczas.

- Odbiorcom robi się nadzieję na dodatkowy zastrzyk finansowy. W przypadku domniemanych kredytów chodzi oczywiście tylko o wyłudzenie tzw. wstępnych opłat manipulacyjnych. Po dokonaniu wpłaty kontakt z kredytodawcą nagle się urywa. Niezamawiane oferty kredytowe najlepiej od razu usuwać. Poważne instytucje finansowe nie stosują spamu jako formy reklamy – tłumaczy Werner Klier z G DATA Security.

Na liście top 5 najpopularniejszych rodzajów spamu w pierwszym kwartale roku 2009 znalazły się również:

• oferty kredytowe (29 proc.)
• podróbki produktów (19 proc.)
• lekarstwa ogółem (17 proc.)
• środki zwalczające zaburzenia erekcji (11 proc.)
• środki do zwalczania nadwagi (7 proc.)

Jeszcze w 2008 roku średnia cena za wysyłkę ok. 20 mln niechcianych wiadomości wynosiła 290 euro. W tym roku kwota ta spadła do 150 euro. Ceny dużej kampanii reklamowej wykonanej przy użyciu technik spamerskich spadły zatem mniej więcej o połowę.