Problematyczne Wiosnobranie na muve.pl

Dobra promocja, złe wykonanie

Ceny gier w Polsce rzadko dostosowane są do naszych zarobków i dla wielu osób jedyną możliwością zakupu w miarę świeżych produkcji są promocje największych sklepów. Muve.pl już od jakiegoś czasu nie ma praktycznie konkurencji na tym polu w naszym kraju. Po Zimobraniu nadeszło Wiosnobranie przynosząc świetne promocje. Niestety nie wszystko poszło, tak jak właściciele największej platformy dystrybuującej cyfrowo gry w Polsce sobie obmyślili…

Od dłuższego czasu kupuję gry praktycznie tylko cyfrowo, pudełka nie mają dla mnie żadnego znaczenia. Jedynym odstępstwem od tego są edycje kolekcjonerskie, ale tych wychodzi rocznie stosunkowo niewiele, a jeszcze mniej takich, które by mnie interesowały. Z niecierpliwością czekam więc na każdą promocję największych sklepów udostępniających gry cyfrowo. Nie ma dla mnie znaczenia czy to Steam, GMG, Origin, Muve, CDP czy jeszcze inny sprzedawca – zwykle wybieram najlepszą ofertę, nie jestem przywiązany do konkretnego serwisu. Nie znaczy to, że nie kibicuję polskim sklepom. Z nieukrywaną radością przyjąłem więc wiadomość o nowej promocji należącej do Cenegi/1C platformy muve.pl. Niecodziennie w końcu ktoś oferuje takie hity jak Borderlands 2 cz XCOM Enemy Unknown za około 30 zł, czy Bioshock 2 za niewiele ponad 10 zł. Jak się okazało, nie tylko ja entuzjastycznie podszedłem do tej oferty.

Promocja miała być skierowana do Polaków, którzy jak zwykle dość licznie na nią odpowiedzieli. W tym momencie nie widać jeszcze problemu – ten pojawił się po wrzuceniu informacji o Wiosnobraniu na popularny serwis reddit.com. Polacy są gościnni i życzliwi, co potwierdziło dwóch naszych rodaków udostępniając obcokrajowcom namiary na naprawdę tanie gry. Nietrudno się domyślić co się po chwili stało – od kilkunastu godzin muve.pl jest oblężone, a zakup czegokolwiek graniczy z cudem.

Pomijając fakt idiotycznego podejścia do tematu życzliwych Polaków, którzy jakby nie pamiętali, co działo się przy promocji na grę Max Payne 3 także w serwisie muve.pl, muszę nieco ponarzekać na sam sklep. Niestety Wiosnobranie nie zostało przygotowane należycie, nie przemyślano kwestii sprzedaży gier obcokrajowcom, co teoretycznie miało być niemożliwe, choć chyba każdy użytkownik Internetu wie co to Proxy i VPN.

Jeszcze w czasie agonalnych tchnień sklepu, administracja serwisu postanowiła odciąć ruch sieciowy z zagranicy. Niestety na niewiele się to zdaje, w sytuacji gdy używa się wspomnianych wcześniej rozwiązań. Pozostawiając płatność przez paypal Cenega sama zachęciła zagranicznych gości do zakupu. Nie byłoby to oczywiście żadnym problemem w sytuacji, gdyby serwery muve.pl były tak potężne jak choćby te posiadane przez GMG. Niestety nie są, o czym w przeszłości kilka razy się przekonaliśmy.

Obecnie strona wstała z kolan, ale Wiosnobranie zostało wstrzymane. To chyba jedyna słuszna decyzja, jaką można było w takiej sytuacji podjąć. Tabuny ludzi ciągle odświeżających stronę zdecydowanie nie wpływają pozytywnie na proces przywracania sklepu do pełnej normalności. Do trzech razy sztuka – już dwa błędy muve.pl popełniło, trzeciego już pewnie nie zobaczymy. Jeśli jednak, to niewiele będzie osób, do których dotrą wytłumaczenia polskiego sklepu z grami. Czekam na dalszy rozwój wypadków, może muve.pl kolejny raz pozytywnie zaskoczy.