Najważniejsze gry 2012 roku
Przegląd w pełni subiektywny
Adrian Kotowski 29 grudnia 2012, 08:00
Rok 2012 obfitował w ciekawe tytuły, nowe marki, kontynuacje znanych już serii. Jako że nie nastąpił zapowiadany koniec świata, już możemy ostrzyć zęby na produkcje wydane w roku nadchodzącym. Ja natomiast postanowiłem skupić się na najważniejszych dla mnie produkcjach mijającego A.D. 2012. Zapraszam do lektury przeglądu mojego autorstwa.
Nie będę ukrywał, że mijający rok był dla mnie zaskoczeniem pod względem wydanych i niewydanych gier. W końcu wiele projektów zostało przesuniętych w czasie, m.in. wyczekiwany przeze mnie jak manna z nieba Bioshock Infinite. Nie mogę jednak powiedzieć, by był to rok nieudany, bo ciężko mi sobie przypomnieć, abym kiedykolwiek wcześniej miał do czynienia z tak udanymi i ciekawymi premierami. Na kolejnych kilku stronach znajdziecie mój top (tym razem nie 10) tego roku. Zaczynamy tradycyjnie, od miejsca ostatniego na liście.
Borderlands 2
Dla wielu osób była to gra roku, dla mnie pozycja "jedynie" dobra, momentami bardzo dobra. Świetna produkcja dla lubiących odstresować się podczas zabijania masy wrogów, kolekcjonerów różnego rodzaju itemów, amatorów szybkiej akcji. Obok Borderlands 2 trudno przejść obojętnie, produkcję cechuje bardzo specyficzne poczucie humoru, a niektóre zadania i ich zakończenia mogą na długo zapaść w pamięci. Według mnie gra przystosowana jedynie do kooperacji, w pojedynkę potrafi siarczyście wynudzić. Zdecydowanie najlepsza kontynuacja serii gier wydanych w tym roku, wprowadzająca względem swojej poprzedniczki wiele zmian, w tym sensowną, nakreśloną i ciekawą fabułę z wieloma zadaniami pobocznymi, które nie ograniczają się tylko do "przynieś, wynieś, pozamiataj". Bardzo dobre połączenie h&s i shootera.
PES 2013
Choć w bezpośrednim starciu z FIFĄ 13 nowa gra od Konami wypada nieco gorzej, to dla mnie osobiście jest to najlepszy tytuł piłkarski tego roku. Gra, która sprawia radość, która na nowo pokazuje, że w konstruowaniu akcji może być i polot, i twarda do bólu taktyka. Niestety produkcja nie ustrzegła się wielu poważnych błędów, szczególnie w trybie sieciowym. Kolejny raz baza zespołów jest trochę za mała i nawet ekskluzywna Liga Mistrzów czy Puchar Lig Europejskich nie są w stanie zamazać złego wrażenia. Pozycja idealna do gry we dwójkę przy jednym monitorze/ TV. PES 2013 zaostrzył mój apetyt na zapowiadany na ten rok przełom dla serii w postaci PES 2014. Pożyjemy, zobaczymy…




