News

Niebezpieczna Nasza-Klasa

Coraz więcej słyszy się o złych stronach portalu. O ile nie wszystkie z tych informacji trzeba traktować do końca prawdziwie, to spora doza rozwagi jeszcze nikomu nie zaszkodziła.

W mediach pojawia się coraz więcej informacji na temat negatywnych aspektów najpopularniejszego serwisu społecznościowego w Polsce. Wiele znanych osób, w tym jeden z założycieli portalu, wycofało z niego informacje o sobie lub w znacznej mierze je ograniczyli. Policja podkreśla, że chwilowa bezmyślność użytkowników, którzy mogą nawet nie zdawać sobie sprawy z niebezpieczeństwa ujawniania swoich danych, ułatwia zadanie przestępcom.

Najnowszy przypadek

Ostatnim głośnym przestępstwem dokonanym za pomocą portalu było oszustwo zaplanowane i wykonane przez 23-letniego studenta z Opola. Stworzył on fałszywy profil znanej aktorki i piosenkarki Marii Peszek, zamieszczając tam prośbę o pomoc finansową dla chorego syna Łukasza. Podał numer konta, na które można było wpłacać pieniądze, a stronę – dla większej wiarygodności – aktualizował na bieżąco. Po pewnym czasie namierzyła go policja, a studentowi, który przyznał się do procederu grozi 8 – letni wyrok. Funkcjonariusze podkreślali jednak wzorową współpracę z administratorami portalu.

Uwaga, pedofile!

Policja apeluje także o nie zamieszczanie na portalu zdjęć dzieci. Nasza-klasa jest bowiem dla nich źródłem informacji na temat naszych pociech, o których to dane zamieszczają czasami sami nierozważni rodzice. Znane są przypadki podszywania się pedofilii pod znane postacie z bajek i kreskówek, a które dziecko nie chciałoby mieć za „znajomego” Kubusia Puchatka czy innego popularnego bohatera. Z tego powodu warto też zajrzeć od czasu do czasu na profil własnego dziecka, sprawdzając, czy nie zainteresował się nim ktoś podejrzany albo zupełnie nieznany rodzicom.

Ograniczaj informacje

Wystarczy kilka kliknięć, aby za pomocą portalu znaleźć większość informacji na temat interesującej nas osoby. 6 milionów zalogowanych użytkowników tworzy z Naszej-klasy ogromną bazę danych. Dobrze jest więc zastanowić się kilka razy nad informacjami, które pragniemy tam zamieścić. Osoby, z którymi dzieliliśmy szkolną ławę, przez ostatnie kilkanaście czy kilkadziesiąt nawet lat, mogły zmienić się nie do poznania. Choć więc często rozpiera nas duma z tego, co udało nam się w życiu osiągnąć, dla własnego bezpieczeństwa rozważnie będzie nie umieszczać w serwisie prywatnych zdjęć z samochodami czy okazałym domem.Z podobnych powodów bardzo ciężko będzie znaleźć na portalu informację o najbogatszych osobach w kraju, sędziach czy prokuratorach. Każdy pragnie dbać o własne bezpieczeństwo.

Przykre wspomnienia

Nie wszystko, co miało miejsce w szkole, warte jest przypomnienia, a niektórym osobom mogłoby sprawić prawdziwą przykrość. Musimy także pamiętać, że kilka słów napisanych na forum może stać się podstawą do wniesienia wniosku oskarżenia w prokuraturze. Nie każdy też ze starych kolegów musi życzyć sobie, abyśmy pod zdjęciem na naszym profilu podpisywali go imieniem i nazwiskiem. Zanim to zrobimy zapytajmy znajomych, co na ten temat sądzą i czy wyrażają na to zgodę.

Portal pod obserwacją

Administratorzy portalu współpracują z policją. Jeśli zachodzi podejrzenie przestępstwa odpowiednie służby zostają o tym poinformowane. Policja nie ukrywa też, że portal znajduje się pod stałą obserwacją informatyków w celu uniknięcia przestępstw. Powinniśmy więc zdawać sobie sprawę, że o ile portal przeczesywany jest przez potencjalnych przestępców, to jednak działają też w jego obrębie specjalnie przygotowane do tego służby.

Odrobina rozwagi

Portal Nasza-klasa nie bez powodu stał się najpopularniejszym serwisem społecznościowym w naszym kraju, zrzeszającym ponad 6 milionów Polaków. Ma on wiele zalet, które z powodzeniem mógłby wymienić każdy użytkownik. Pamiętajmy jednak, że istnieją także inne strony portalu, na które sami administratorzy nie mają często wpływu, a w wielu przypadkach wystarczy trochę naszej rozwagi i chwila zastanowienia, aby się przed nimi ustrzec.

Zgłoś błąd