King's Bounty: Nowe Światy

Nowe światy z problemami starymi jak świat

Wiadomość o kolejnym dodatku do King’s Bounty zelektryzowała wielu fanów. Wokół tej produkcji skupiona jest prężnie działająca scena fanowska. Co więcej, w jednym momencie na rynku pojawiły się aż dwa rozszerzenia – Nowe Światy oraz Pakiet Dodatków. Czy więc mogłoby być lepiej? Niestety mogłoby. O tym, kto i dlaczego powinien zainteresować się nowymi dodatkami do King’s Bounty wyjaśniamy w naszej recenzji King’s Bounty: Nowe Światy.

King’s Bounty jest grą dość wiekową. Prawdę powiedziawszy ta produkcja jest starsza od ogromnej części graczy – a od niektórych nawet o dwa razy. King’s Bounty zadebiutowało w 1990 roku nakładem studia New World Computing, które odpowiedzialne było także za produkcję tego tytułu. Ma więc już 21 lat. Osoby zainteresowane tego typu produkcjami na pewno kojarzą studio NWC. To właśnie oni stworzyli serię Heroes of Might and Magic. Dokładniej mówiąc New World Computing spłodziło pierwsze cztery części HoMM wraz z dodatkami, a następnie licencja przeszła w ręce innych osób. Fakt faktem, gdy w 2008 roku – dzięki Katauri Interactive – powstał remake King’s Bounty, z miejsca została ona nazwana „grą z gatunku Heroesowatych”. Nic jednak bardziej mylnego, bowiem tak naprawdę pomysłodawcą KB oraz HoMM jest jedna i ta sama osoba – Jon van Canegh. Okazuje się więc, że to King’s Bounty było pierwowzorem dla serii Heroes of Might and Magic, a nie odwrotnie.

Premiera nowego King’s Bounty nastąpiła w bardzo dobrym momencie. Ostatnia gra z serii Heroes of Might and Magic (a dokładniej mówiąc dodatek do HoMM V zatytułowany Dzikie Hordy) swoją światową premierę miała pod koniec 2007 roku. Od tego czasu nie pojawił się żaden na tyle dobry tytuł, który mógłby godnie zastąpić legendarnego HoMM-a. Na szczęście King’s Bounty: Legenda idealnie wpasowało się w niszę i wylało miód na serca stęsknionych za Heroesami graczy. Dodatkowo gra wniosła do gatunku powiew świeżości. Nic więc dziwnego, że fani bardzo ciepło twór Katauri Interactive przyjęli. Twórcy zdecydowali się więc na stworzenie dodatku (Wojownicza Księżniczka – światowa premiera w kwietniu 2009) oraz ogłosili prace nad King’s Bounty Online (planowana premiera dopiero w roku 2011). Okazuje się jednak, że w natłoku pracy znaleźli jeszcze czas na stworzenie kolejnych dodatków.