Championship Manager 2010
Najwyższy czas ze sceny zejść
Maciej Lipski 13 października 2009, 11:26
Tabela faktów pokaż/ukryj
| Produkt: | Championship Manager 2010 |
| Producent: | Beautiful Game Studio |
| Dystrybutor w Polsce: | Cenega Poland |
| Data premiery na świecie: | 11 września 2009 |
| Data premiery w Polsce: | 18 września 2009 |
| Zalecany wiek: | 3+ |
| Wymagania sprzętowe - minimalne: | Windows XP/Vista, procesor Intel 3.0 Ghz, 1 GB RAM, karta graficzna 128 MB kompatybilna z DirectX 9 (GF FX 5600 lub ATI Radeon 9800), 3 GB wolnego miejsca na HDD |
Marka Championship Manager w ostatnich latach bardzo mocno się zdewaluowała. Po porzuceniu tego, niegdyś najsłynniejszego, cyklu piłkarskich menadżerów przez ekipę Sports Interactive, kolejne jego odsłony nie potrafiły stawić czoła grom konkurencji. Czy Championship Manager 2010 jest w stanie przywrócić tej serii dawną świetność?
Zaczynamy
Kiedy rozpoczynałem swoją przygodę z Championship Managerem 2010 od razu poczułem, jakbym miał do czynienia z tytułem, który nie skrywa przede mną żadnych tajemnic. Najnowsza produkcja zespołu Beautiful Game Studios już od samego jej uruchomienia nie ukrywa bowiem faktu, że została zainspirowana rozwiązaniami zastosowanymi w wydawanych rokrocznie kolejnych odsłonach innego menadżerskiego cyklu, Football Managera. Na początku wybieramy ligę, w której chcemy poprowadzić naszą drużynę oraz klub, nad którym przejmiemy kontrolę i tworzymy swój profil gracza. Standard, można by rzec, ponieważ trudno byłoby sobie wyobrazić inną formę rozpoczęcia zabawy w tego typu produkcji. Przejdźmy zatem już do właściwej części rozgrywki.
Ale to już było
A na tym polu Championship Manager 2010 nie wypada niestety zbyt dobrze. Większość dostępnych opcji została bowiem żywcem przeniesiona z konkurencyjnego cyklu Football Manager. Nie chodzi już nawet o to, że w grze dostępne są w zasadzie te same elementy co w produkcjach studia Sports Interactive, ale raczej o niemal totalny brak jakiejkolwiek inwencji i kreatywności u pracowników studia Beautiful Game Studios. Nikt nie byłby bowiem w stanie zanegować tego, że pewne aspekty gry po prostu w tego typu produkcjach muszą się znaleźć, ale żeby aż w takim stopniu kopiować pracę kogoś innego? Jest to moim zdaniem najzwyczajniej w świecie zagranie niesmaczne. Rozmieszczenie menu, opcje na ekranie dostosowywania taktyki, ekran ze składem zespołu, zakładki przedstawiające atrybuty piłkarzy, opcje menadżerskie, itd. – wszystko to pozwoli fanom cyklu Football Manager poczuć się tutaj, jak w domu. Tyle tylko, że w wielu momentach twórcy przypominają nam o tym, że jednak to nie jest to samo miejsce, które tak polubiliśmy.
Nowy sezon, stare składy
Championship Manager 2010, pomimo całej gamy rozwiązań skopiowanych z konkurencyjnego tytułu, jest produkcją dość mocno niedorobioną. Przede wszystkim razi totalny brak wyczucia twórców, jeśli chodzi o zawartość i termin wydania ich produkcji. Jeśli wydaje się grę, która docelowo przeznaczona jest na sezon 2009/2010, to może ktoś powinien przekazać ekipie Beautiful Game Studios, że składy drużyn powinny być aktualne przynajmniej na dzień pierwszego września. Wtedy bowiem kończy się okienko transferowe, a składy drużyn przez następne kilka miesięcy pozostają bez zmian (no może poza transferami zawodników „wolnych”). A w Championship Managerze 2010 otrzymujemy dane zespołów i zawodników, które były aktualne w dniu pierwszego… lipca. Na szczęście twórcy i wydawcy w jakimś momencie zdali sobie sprawę ze swojej pomyłki i dali nam możliwość uaktualnienia składów poprzez ściągnięcie ważącej ponad 200 MB łatki, ale niesmak i tak pozostał.




