Przeglądarka internetowa z logo Baidu

Największa chińska wyszukiwarka ma aspiracje, by wejść również na rynek przeglądarek. Właśnie udostępniona została pierwsza wersja beta programu opracowanego przez Baidu.

Chińska firma promuje swój program jako prosty i stabilny. Głównym jego atutem ma być Skrzynia Skarbów, która oferuje 30 tys. aplikacji dostępnych online bezpośrednio z poziomu interfejsu. Całośc przypomina w działaniu Chrome Web Store - użytkownicy nie mogą ściągać pozycji na dysk twardy, a tylko je przypisywać do swojego konta, co pozwoli na wygodniejszy i szybszy dostęp.

Pasek adresu przeglądarki może być wykorzystywany, podobnie jak w Google Chrome, do wpisywania fraz wyszukiwania, które naturalnie zostaną przesłane do Baidu. Prócz tego programiści zaimplementowali rozwiązania typu box computing, które pozwalają na sterowanie systemem i komputerem bezpośrednio z okna aplikacji.

Premiera przeglądarki internetowej zbiegła się też z innym ważnym wydarzeniem. Otóż chińskiemu koncernowi udało się zawrzeć umowę z zachodnimi wytwórniami muzycznymi (Universal Music, Warner Music, Sony Music), co da jej użytkownikom dostęp do ogromnych baz piosenek bez konieczności ponoszenia jakichkolwiek opłat. Baidu będzie bowiem samodzielnie rozliczać się ze wspomnianymi producentami (na bazie liczby odtworzeń utworów). Utwory mają być dostępne w usłudze Ting, która przynosi wyszukiwarce wysokie zyski ze sprzedaży powierzchni reklamowych.

Baidu ma w Chinach udziały na rynku wyszukiwarek internetowych sięgające 76 proc. Co ciekawe, udostępnienie przeglądarki przez firmę nie jest tam wielkim wydarzeniem, gdyż na podobny krok zdecydowało się już m.in wiele tamtejszych serwisów z grami online i portali społecznościowych.