Retro PC Centre odc. 9 - Worms: Armageddon
Worms: Armaggedon, czyli najbardziej zabójcze dżdżownice w historii gier komputerowych
Jakub Jach 17 lipca 2015, 11:00
Podczas gdy projekt pierwszego wydania Wormsów powstał już w 1994 roku, w Polsce to dopiero Worms: Armaggedon, czyli ulepszona wersja drugiego wcielenia serii, odniosło prawdziwy sukces. Czyżby polscy gracze potrzebowali dodatkowego dreszczyku emocji do "nudnej" strategii, z którą mogły kojarzyć się wcześniejsze odsłony cyklu?
W dobie wszelakiej maści symulatorów dosłownie czegokolwiek, seria Worms wydaje się reprezentować gatunek „zwyczajnych” strategii. Swego czasu kultowe robaczki były jednak pewną odskocznią od tego, co zazwyczaj serwowali nam producenci gier. Ich projekt był sympatyczny i odrażający zarazem, tym samym wywołując sugestywny uśmiech na twarzy każdego, kto pierwszy raz miał styczność z tytułem. Jednocześnie usypiało to czujność nawet dobrze przygotowanego stratega, bowiem rozgrywka potrafiła wylać na nas kubeł zimnej wody w momencie, gdy okazywało się, że wszystkie nasze waleczne dżdżownice już nie żyją.
Długa droga do powstania
Zanim przejdziemy więc do rozczulania się nad wyglądem z pozoru sympatycznych Wormsów, warto zainteresować się tym, co w grze jest najważniejsze. Zapewne każdy kto pamięta opublikowane w 1999 roku Worms: Armaggedon słyszał również, że nie jest to pierwsze (ani tym bardziej ostatnie) wydawnictwo marki. Koncepcja wojowniczych robaczków powstała znacznie wcześniej, bo jeszcze w 1994 roku. Warto zaznaczyć, że podobny system rozgrywki mieliśmy też okazję zobaczyć już w innym tytule - Scorched Earth. Tam jednak gracze nie mieli do dyspozycji sympatycznych żyjątek, a czołgi. Niemniej turowy system rozgrywki strategicznej w czasie rzeczywistym był bardzo zbliżony do tego z późniejszych Wormsów.
Podobieństwo to nie było z kolei przypadkowe. Główny pomysłodawca kultowych robaczków, który miał już okazję pracować nad zbliżonymi projektami - Andy Davidson - czerpał z własnego doświadczenia programisty komputerowego. Po nieudanej próbie wypromowania gry w brytyjskim czasopiśmie Amiga Format, przedstawił swój koncept producentom z angielskiego studia Team17 podczas trwających w Londynie w 1994 roku targów European Computer Trade Show. Na szczęście graczy z całego świata, wysiłki Davidsona opłaciły się i to nie tylko nam, ale również samym deweloperom.




