BITWA: Cities: XXL vs Cities: Skylines
Cities XXL kontra Cities: Skylines - tak podobne tytuły, a tak różne temperamenty
Jakub Jach 24 grudnia 2015, 22:29
Premiera Cities XXL wzbudziła w społeczności graczy sporo kontrowersji. Twórcom tytułu zarzucano pójście na łatwiznę, przez co gra okazała się ledwie odświeżoną wersją swojej poprzedniczki z 2011 roku. Zupełnie inaczej branża przywitała wydane nieco później Cities: Skylines. Producenci z Colossal Order również postawili na sprawdzone rozwiązania, jednak niekoniecznie znane graczom już od dobrych kilku lat. Czy niezbyt fortunne podejście francuskiego producenta zupełnie przekreśla szanse Cities XXL w starciu ze swoim najgroźniejszym rynkowym rywalem?
Wydane w tym roku Cities XXL okazało się być nieznacznie poprawioną wersją Cities XL 2012, które z kolei było ulepszoną wersją Cities XL 2011. To znowuż wywodziło się prosto od zaprezentowanej w 2009 roku, "bazowej" odmiany gry Cities XL, co w prostym rozrachunku daje nam jednoznaczny wynik - najnowsze wcielenie serii ma w rzeczywistości sześć lat na karku. I nie jest to sześć lat doświadczenia czy też reagowania producentów na sugestie graczy, lecz sześć lat prób łatania starego statku, który w teorii dawno już powinien zatonąć. Tymczasem Cities XXL niespodziewanie dobrze radzi sobie na powierzchni, wciąż serwując mnóstwo zabawy fanom podobnych strategii ekonomicznych. Prawdopodobnie to właśnie dlatego twórcy z Focus Home Interactive wciąż wstrzymują się przed stworzeniem pełnoprawnej kontynuacji tytułu i być może byłaby to dobra praktyka, gdyby nie jeden "incydent" z marca tego roku.
Incydentem tym była oczywiście światowa premiera najgroźniejszego obecnie konkurenta francuskiego wydawnictwa, czyli gry Cities: Skylines. Łudząco podobna w nazwie, lecz zupełnie inna w charakterze - twórcy z Colossal Order postawili na zupełnie inną filozofię, całymi garściami czerpiąc ze swoich wcześniejszych doświadczeń przy pracy nad serią Cities in Motion. Dzięki temu otrzymaliśmy tętniące życiem metropolie, których zarządzanie nie sprowadzało się wyłącznie do bilansowania miejskiego budżetu. Problemy mieszkańców sięgają tu znacznie głębiej, wciągając nas w ich codzienne życie i zmuszając - jak prawdziwych burmistrzów - do podejmowania uwarunkowanych konsekwencjami decyzji. Rozwiązanie jednej zagwozdki rodzi więc kolejną, prowadząc finalnie do głównego pytania dzisiejszego starcia - czy taka forma rozgrywki faktycznie sprawdzi się w walce ze "starym wyjadaczem" branży? Czy może Cities XXL nie ma już nic do powiedzenia w tej kwestii? Który z tytułów finalnie sięgnie po Złoty Dysk PC Centre?




