Sega sprzedała więcej gier na PC niż na konsole

O śmierci rynku PC konsolowi fanboye wspominają już od dawna. Co ciekawe, rynek ma inny pogląd na tę kwestię, co udowadniane jest właściwie każdego dnia. Tym razem Sega poinformowała, że na rynku PC zarobiła więcej niż na rynku konsolowym.

Sega poinformowała, że sprzedaż gier na PC była zdecydowanie wyższa niż produkcji konsolowych. Duży udział miały wersje cyfrowe, których sprzedaż była mniej więcej różna z pudełkowymi. Sega zarabia krocie na maszynach pachinko, na których gra spora liczba Azjatów.

Firma zarobiła około 50 mln dolarów z samego biznesu pachinko w ciągu 9 ostatnich miesięcy. Dla porównania, cały pozostały biznes (włączając w to gry na konsole, handheldy, PC) wygenerował zysk na poziomie 27 mln dolarów.

Jeśli pierwszy raz słyszycie o pachinko spieszymy z wyjaśnieniami. Jest to maszyna, na której gra się w gry zręcznościowe. Wygląda jak pionowy stół do pinballa, ale bez flipperów. Wypuszczając piłkę, gracz obserwuje, jak spada w dół w specjalne otwory, które mogą dać bonusy, m.in. dodatkowe piłki.

W przypadku rynku gier (tych bardziej tradycyjnych), Sega zdecydowanie bardziej skłania się ku rynkowi PC. Wersje cyfrowe zdobyły niewielką przewagę nad pudełkami, ale sama, sprzedaż pudełek wzrosła gigantycznie. Firma sprzedała aż 2,27 mln sztuk, podczas gdy rok wcześniej jedynie 770 tysięcy. W przypadku gier konsolowych spadek także jest bardzo znaczący – z 2,73 mln na 1,2 mln.

Głównymi przyczynami takiego obrotu sprawy są wydawane przez Segę dwa pecetowe exlusive'y – Football Manager oraz Total War. Zdaje się, że firma właśnie w nich pokłada największą nadzieję.