Nowy MacBook bardzo trudny w naprawie

Na marcowej konferencji w Yerba Buena Center, Apple zaprezentowało swojego nowego MacBooka, który wzbudził spore zainteresowanie. Cechą charakterystyczną urządzenia jest jego rozmiar – laptop ma jedynie 13,1 mm grubości, a jego waga to 900 g. Niestety to wszystko przekłada się na pewne utrudnienia w przypadku, kiedy notebook będzie wymagał naprawy.

iFixit to niezależny serwis, który zajmuje się sprawdzaniem wszystkich urządzeń Apple pod względem łatwości ich naprawy, a następnie wystawia odpowiednią ocenę. W przypadku najnowszego MacBooka przyznany został zaledwie 1 punkt na 10 możliwych. Dlaczego? Tak małe rozmiary urządzenia spowodowały, że bateria zajmująca większość przestrzeni w obudowie ma niestandardowy kształt i została przyklejona dużą ilością kleju. Demontaż stwarza ryzyko uszkodzenia pozostałych elementów laptopa. Podobnie jest z procesorem, pamięcią oraz dyskiem, które zostały przylutowane do płyty głównej, co również znacznie utrudnia ich wymianę.  Jak mówią badacze, samodzielna wymiana poszczególnych komponentów niemal na pewno zakończy się niepowodzeniem, a nawet osoby posiadające doświadczenie w tego typu zadaniach mogę mieć problem.

Wszystko wskazuje na to, że w przypadku uszkodzenia 12-calowego MacBooka wymiana jego części może być nie lada wyzwaniem. Warto tutaj wspomnieć, że urządzenie w Polsce zostało wycenione na 6299 zł(mowa tu o najtańszej wersji). Pełny raport przygotowany przez ifixit można znaleźć tutaj.