Gdzie warto kliknąć #6

I oto kolejny tygodniowy przegląd przydatnych i interesujących startupów. Dzisiaj znalazłem coś dla chcących się przebić grafików, fanów darmowej i uporządkowanej muzyki oraz rozpaczliwie szukających pizzy.

Corton

Jak nowe firmy, organizacje pozarządowe i inne podmioty mogą zadbać o estetycznie wyglądające logotypy i inne tym podobne? Teraz mogą to zrobić w bardzo prosty sposób dzięki polskiemu startupowi Corton. Wystarczy zalogować się na stronie stworzonej przez duet Lena Kostylewa – Bartosz Gryszko, podać swoje wymagania i założyć konkurs. Do rywalizacji może stanąć każdy, nawet dopiero zaczynający grafik. Wszystkie prace przedstawiane są na podstronie konkursowej i ma do nich dostęp absolutnie każdy (i każdy może wybrać swojego faworyta klikając facebookowe „lubię to”).

Corton zarabia na siebie z prowizji za przeprowadzenie konkursu, która wynosi 30 proc. od wynagrodzenia zwycięskiego grafika (opłaca ją zlecający przedsiębiorca). Na razie twórcy sami znajdują chętnych do zakładanie konkursów, ale niedługo może się to zmienić (reklama w naszym wortalu ma szanse kogoś skusić!). Rozbudowie ma ulec także liczba opcji, oprócz pojedynczych zleceń będzie można prawdopodobnie organizować konkursy na całe kontrakty z firmami.

W warstwie graficznej platforma prezentuje się bardzo dobrze – widać, że zachowanie przejrzystości to główna zasada twórców, nie tylko w kwestii uczciwej rywalizacji. Corton jest zdecydowanie projektem z dużym potencjałem i niedługo z może być o nim głośno.

Loudlee

Twórcy reklamują swój serwis hasłem „wszyscy słuchają” i nie chodzi tu o słuchanie muzyki tak głośno, by uprzykrzać życie współlokatorom i sąsiadom. Loudlee jest serwisem, który pozwala na odtwarzanie muzycznych klipów w naszej przeglądarce i dzielenie się naszym gustem (o którym przecież nie powinno się dyskutować) ze znajomymi – wszystko oczywiście za darmo.

Biblioteka Loudlee prezentuje się dość pokaźnie (choć nie znajdziemy tam garażowych kapel grywających punk rocka). Ogromnym plusem tego startupa jest porządek – wszystkie piosenki uporządkowane są według artystów, a ci mają odpowiednie katalogi ze swoimi płytami. Nasz profil także estetycznie prezentuje nasze muzyczne upodobania i znajomości (zdjęcia użytkowników ładują się automatycznie po podłączeniu naszego konta z Facebooka – na szczęście nie zaśmiecając naszej tablicy). Zaletą Loudlee jest także fakt, że po całym serwisie możemy poruszać bez przerywanie odgrywania stworzonej przez nas playlisty, która spokojnie przerzuca nam kolejne wybrane kawałki. Nic tylko słuchać.

Pizza Portal

Na zakończenie obiecany serwis dla głodomorów (tudzież osób z lękiem przed telefonicznym zamawianiem posiłków). Wbrew pozorom Pizza Portal nie jest wyłącznie portalem dla fanów kojarzonego z Półwyspem Apenińskim placka – w ofercie 1108. restauracji (w 130. miastach Polski) dostępnych za pośrednictwem tego startupa znajdują się nie tylko pizze w rozmaitych kombinacjach, lecz także inne posiłki. Korzystając z serwisu (a także z jego aplikacji mobilnych) mamy dostęp do baz opinii rozmaitych klientów i ich ocen dotyczących konkretnych pizzerii. Brzmi smakowicie?

Korzystanie z Pizza Portalu jest bardzo proste. Wystarczy podać swój kod pocztowy (pozwala zawęzić obszar poszukiwań restauracji do tej najbliższej) i wybrać odpowiadającą nam potrawę. Następnie przechodzimy do ekranu płatności i uzupełniamy swoje dane adresowe. Portal przyjmuje nasze zamówienie i przekazuje je do restauracji.

Chociaż serwis nie powala graficznymi fajerwerkami, to z pewnością w swej prostocie jest czytelny i intuicyjny w korzystaniu. Pozostaje tylko pytanie – czy nie łatwiej jest zadzwonić do pizzerii samemu? To zdecydowanie wybawienie dla osób szczególnie leniwych lub lękliwych w kontaktach społecznych.