Jak dużo nagości zobaczymy w Dragon Age: Origins?

Studio deweloperskie BioWare stanęło przed nie lada problemem. Twórcy gry Dragon Age: Origins zastanawiają się nad tym jak dużo rozebranego, wirtualnego ciała będziemy mogli zobaczyć w ich najnowszej produkcji.

O tym, że seks będzie integralną częścią rozgrywki w Dragon Age: Origins wiedzieliśmy już od jakiegoś czasu. Przypomnijmy, że dzięki stosunkom płciowym z członkami naszej drużyny będziemy mogli poprawiać ich relacje z prowadzoną przez nas postacią. Wiemy też, że poprawianie relacji będzie odbywało się jedynie w formie cut-scenek, czyli nie będzie to coś na kształt mini-gier z GTA czy God of War. Raczej bliżej im będzie do tego, co mogliśmy obserwować w Mass Effect. No właśnie tylko, że w tej ostatniej produkcji nie mieliśmy do czynienia z pokazywaniem całości nagich ciał. A jak będzie w przypadku Dragon Age: Origins?

– Nie wiemy jeszcze jak będzie to wyglądało, ponieważ ten element możemy dopasować w każdej chwili, prawda? W przypadku Mass Effect długo zastanawialiśmy się nad tym, w jaki sposób chcemy to ukazać. To nie obmacujące się piksele [śmiech] – smutne, ale prawdopodobnie także dające seksualną przyjemność. Myślę, że dla nas najważniejsze jest wpasowanie tego w kontekst tego co próbujemy stworzyć – powiedział wiceprezes BioWare, Greg Zeschuk.

Premiera Dragon Age: Origins przewidziana jest na 23 października tego roku.