Działający układ Fermi to fikcja
Zaprezentowana niedawno na GPU Technology Conference karta graficzna Tesla okazuje się być atrapą? Do takiego wniosku doszli redaktorzy serwisów: Singapore HardwareZone i PCPop.
Plotki, jakie krążą po Internecie są oficjalnie potwierdzone. Wystarczy przyjrzeć się PCB karty, aby dostrzec kilka przekłamań.
Wydaje się, że laminat został obcięty, tak by pasował do długości radiatora. Kolejna sprawa to gniazda zasilania: 6-pinowe gniazdo nie ma śladów po lutowaniu, wydaje się, jakby było tylko przyklejone do radiatora, albo PCB. Dodatkowo na rewersie karty jest osiem lutów, z czego dwa są na krawędzi laminatu, jednak nie mają one nic wspólnego z zamontowanym gniazdkiem 6-pinowym.
Na laminacie można dostrzec wycięte otwory wentylacyjne (podobne do tych w GeForce GTX 295), które zostały czymś zakryte.
Wygląda na to, że Nvidia nadal nie ma działającego prototypu GT300. To przykre, że jeden z gigantów wśród GPU posuwa się do tak dramatycznych metod. Nie dość, że prezentuje atrapy to jeszcze niedopracowane.



