Age of Conan zagrożeniem dla World of Warcraft?

Wielu twórców nowych MMO uważało, że ich gra zdecydowanie pobije fenomenalnego WoWa. Do tej pory jednak żadna z tych gier nie przebiła produkcji studia Blizzard, żadna nawet nie stworzyła realnego zagrożenia na tyle, aby Blizzard poważnie się przejął i rozpoczął specjalne akcje by zatrzymać przy sobie graczy.

Gry o których mowa wcześniej były budowane w dużym stopniu w oparcie o świat Warcrafta. Niby to coś nowego, jednak tworzone na bardzo podobnym systemie, zarówno walki jak i świata. Age of Conan jest zdecydowanie czymś innym zarówno od Warcrafta jak i pozostałych RPG.

Przede wszystkim AoC imponować ma grafiką i płynnością ruchów. Wszystkie animacje tworzone są metodą „motion capture”, która polega na „przechwytywaniu” ruchu aktorów przez specjalnie zamontowane na nich czujniki i przeniesienie ich na komputer.

Drugą sprawą jest walka. Tutaj zależeć dużo będzie od zręczności, wydawać by się mogło, że o to samo chodzi w WoWie. Tutaj jednak ma to być na całkiem innej zasadzie, nie tylko przez szybsze włączanie odpowiednich skilli, ale przed odpowiednie duszenie strzałek dzięki, którym nasza postać wykonuje odpowiednie ruchy.

Czy Age of Conan jest naprawdę realnym zagrożeniem dla World of Warcaft? Gra przeznaczona jest zdecydowanie do węższego grona, a to przede wszystkim z jednego, bardzo ważnego powodu. Chodzi mi tutaj o wymagania systemowe. Do gry w WoWa wystarczył procesor 800 MHz, 128 mb ram oraz karta graficzna geforce 2mx lub jej odpowiednik radlona. Dla AoC jest to już procesor 3 GHz, 1 GB RAM oraz karta graficzna obsługująca shader model 2.0 z 128MB ram. Na razie jego popularność wzrasta znacznie z każdym dniem. Jednak o takim prawdziwym zagrożeni będzie można mówić dopiero za około rok, chyba że AoC okaże się niezwykle rewolucyjny i wciągający przez co Blizzard naprawdę będzie musiał się postarać by zachować swoich graczy.