SteelSeries Free Mobile Wireless Controller
Jakub Adamczyk 10 września 2013, 16:50
Życie człowieka XXI wieku to ciągły ruch i pogoń. Niewiele tu miejsca na rozrywkę. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by wykorzystać chociażby czas spędzany w środkach komunikacji publicznej na jakąś fajną grę. Smartfony przecież oferują wydajność na poziomie przenośnych konsol! Jedyną niedogodnością, która może się tu pojawić, jest niewygodne sterowanie za pomocą ekranu dotykowego. Firma SteelSeries postanowiła wyjść naprzeciw tym oczekiwaniom i stworzyła przenośnego pada. Czy produkt ten jest warty uwagi? Przekonajmy się!
Testowany gadżet to przenośny gamepad SteelSeries Free Mobile Wireless Controller. W zamyśle jest to niewielkich rozmiarów urządzenie, które sprawia, że granie na różnych urządzeniach staje się bardziej komfortowe. Można połączyć go z PC, Mac, tabletem czy też smartfonem.
Opakowanie, w którym otrzymaliśmy sprzęt, składa się z dwóch części. Pierwsza to przezroczysta górna połowa, przez którą od razu możemy obejrzeć dzisiejszego bohatera. W drugiej części, wykonanej już z kartonu, nieprzezroczystej i opisanej podstawowymi informacjami na temat sprzętu, znajduje się reszta wyposażenia. W skład zestawu, który otrzymujemy wraz z urządzeniem, wchodzi:
- materiałowe etui do przechowywania pada,
- kabel USB,
- instrukcja obsługi.
Wydawałoby się, że jest to dość ubogie wyposażenie, ale tak na dobrą sprawę nic więcej nie potrzeba do tego, aby urządzenie spełniało swoje funkcje.
Gamepad jest zasilany za pomocą akumulatora, który – jak twierdzi producent – wytrzymuje nawet 10 godzin intensywnego grania. Połączenie z urządzeniem końcowym odbywa się poprzez Bluetooth, natomiast kabel służy do ładowania baterii.
Kontroler wykonany jest z plastiku, w dotyku przypomina gumę, przez co nie jest śliski. Jego wygląd przywodzi na myśl pady ze starych konsol w latach 90. Jest niewielkich rozmiarów, pomimo tego dobrze leży w dłoniach. Wyposażony został w 2 analogowe joysticki, przyciski kierunkowe, 2 triggery oraz 4 standardowe klawisze.






