Xpand Rally Xtreme

Pamiętacie Xpand Rally? Jest to jak na razie jedyna polska gra samochodowa, która śmiało może rywalizować z produkcjami zachodnimi. Przed wrocławskim Techlandem stanął niemały problem. Aby powtórzyć sukces części pierwszej, musieli się wspiąć na wyżyny swoich możliwości. Po obejrzeniu prezentacji ich nowej gry na targach w Lipsku cała branża zadrżała. Wszyscy spodziewali się bardzo dobrego tytułu. Czy Xpand Rally Xtreme spełnia pokładane w nim oczekiwania?

To już kiedyś było...

Po przebrnięciu przez proces instalacji, uruchomieniu gry i odczekaniu chwili przeznaczonej na sprawdzanie płyty (czasem trwa to naprawdę długo) zamarłem. W nieprawdopodobnie szybki sposób dopadłem pudełko i począłem sprawdzać, czy to jest na pewno ta gra. Tak, bez wątpienia widnieje tam napis „Xtreme”. Skąd to całe zamieszanie? Mianowicie menu gry jest skopiowane z poprzedniej części. Zmieniono w nim tylko kolor oraz tło. Żenada! Niby menu to najmniej ważna część gry, ale ja oczekiwałem czegoś nowatorskiego. Byłem pełen obaw, czy całe Xpand Rally Xtreme nie będzie tylko odgrzewanym kotletem... Na szczęście nie jest.

Ready? Go!

Na samym początku gracz tworzy swój profil. Po podaniu nazwy należy określić typ gry. Do wyboru jest tryb arcade, stawiający głównie na dobrą zabawę, oraz tryb symulacji, który największy nacisk kładzie na realizm rozgrywki. Z recenzenckiego obowiązku sprawdziłem oba i muszę powiedzieć, że każdy spełnia swoje zadanie wyśmienicie. Pierwszy daje graczowi naprawdę wiele radości, a drugi sprawia, że czasem można pogryźć biurko ze złości.

W chwili rozpoczęcia kariery gracz otrzymuje 35 tysięcy. Za tę sumę musi sobie kupić samochód oraz, jeżeli fundusze na to pozwolą, dokupić nowe, lepsze części. Na początku posiadacz Xpand Rally Xtreme będzie brać udział w wyścigach pojazdów klasy ML, ich moc wynosi około 220 koni mechanicznych i są one bardzo łatwe w sterowaniu, ponieważ wszystkie występują w wersji przednionapędowej. Początkowe cztery etapy rozgrywamy na terenach Malezji oraz Chin. Kolejne dwa to odcinki specjalne, po których następuje jakby pojedynek z „bossem”, w którym możemy wywalczyć nowy samochód. Jest to w sumie pierwszy wyścig, który od gracza wymaga naprawdę wiele wysiłku.