Program tygodnia: FileZilla

Dostęp do FTP po ludzku

Klient FTP dawno przestał być głównym sposobem na dzielenie się plikami. Programy tego typu nadal pełnią jednak inną rolę, zapewniają bowiem dostęp tysiącom webmasterów (i nie tylko) do ich kont FTP na serwerach. My prezentujemy Wam dziś darmową aplikację FileZilla, która wywiązuje się z tego zadania świetnie.

Filezilla jest aplikacją rozpowszechnianą na zasadach GPL. Nie dziwi zatem jej multiplatformowy charakter. Mogą z niej bowiem skorzystać zarówno posiadacze Windowsów, Linuksów, jak i Maców. Bez względu jednak na to, z jakiego systemu korzystamy, dzięki niej pobierzemy pliki o maksymalnym rozmiarze 4 GB za pomocą protokołów: FTP, SFTP i FTPS. Czy użytkownikowi potrzeba czegoś więcej? Naturalnie, że tak – wygody użytkowania, stabilnego oraz szybkiego działania, a także intuicyjnego oraz przyjemnego dla oka interfejsu. Jak pod tym względem spisuje się Filezilla?

Program od strony wizualnej nie wychodzi przed szereg i kontynuuje zapoczątkowany dawno temu trend dwóch kolumn (lokalnej i serwerowej) wspartych przez okienko informacyjne na samym dole oraz historię poleceń przy górnej krawędzi. Oczywiście nie należy zapominać o paskach: menu, narzędziowym oraz statusu. Słowem – klasyka. Jeżeli ktoś spodziewa się wyznaczania nowych ścieżek i nietuzinkowego podejścia do tematu to sromotnie się zawiedzie. Z drugiej jednak strony czy to źle? Twórcy nie aspirują do odkrywania FTP na nowo i nie mają zamiaru eksperymentować na użytkownikach, co widać na zamieszczonych zrzutach ekranu.

Obsługa programu jest wygodna. Dzięki paskowi szybkiego połączenia możemy za pomocą dwóch kliknięć uzyskać dostęp do serwera, z którym łączyliśmy się w przeszłości. Producent postarał się też o zaimplementowanie systemu funkcjonalnych zakładek. Trzeba przy tym wspomnieć o niesamowitej elastyczności interfejsu. Otóż każde okienko czy pasek możemy dowolnie skalować i przenosić, tak by wygląd FileZilli jak najlepiej odpowiadał naszym wymaganiom. Przykładowy efekt, jaki dzięki temu uzyskamy, można zobaczyć poniżej.

Okienko ustawień nie należy do najlepiej przemyślanych. Twórcy przesadzili nieco z liczbą pozycji na drzewku z kategoriami. W efekcie zdarza się, że pod niektórymi znajdziemy zaledwie jedno ustawienie. Opisy przy poszczególnych opcjach też nie robią dobrego wrażenia i dla osób niezwiązanych bezpośrednio z serwerami FTP będą jedynie czarną magią.

Filezilla jest dostępna do pobrania z naszego Downloadu. Natomiast w galerii zamieściliśmy kilka zrzutów ekranu prezentujących jej interfejs oraz możliwości. Zachęcamy również do wyrażania własnych opinii na temat programu w komentarzach do artykułu.

Zdaniem autora

Mimo kilku wad FileZilla to dobry klient FTP, który z pewnością zaspokoi potrzeby większości posiadaczy własnych stron internetowych. Jego największym plusem jest niesamowita elastyczność interfejsu, który dostosujemy do własnych potrzeb i wymagań. Twórcy z każdą nową wersją pokazują też, że chcą stworzyć program przede wszystkim stabilny, wydajny i trafiający do większości użytkowników. Nie spodziewajmy się zatem rewolucji w FileZilli 4 albo 5, które to na pewno prędzej czy później się pojawią. W chwili obecnej opisywana pozycja niczym właściwie nie ustępuje programom komercyjnym, pozostaje mieć nadzieję, że w miarę upływu czasu taki stan rzeczy będzie się utrzymywał, a może nawet zmieni na korzyść FileZilli.

O cyklu

Cykl "Program tygodnia" ma na celu zaprezentowanie interesujących, mało znanych i przede wszystkim darmowych programów, które mogą przydać się niejednemu użytkownikowi komputera. W każdym odcinku można znaleźć wyczerpujący opis wzbogacony o zrzuty ekranu (lub klip video) oraz opinię autora.

Jeżeli znasz jakiś interesujący, darmowy program, który nie zdobył jeszcze dużej popularności, napisz nam jego nazwę. Być może to dzięki Tobie stanie się on bohaterem któregoś z odcinków cyklu na PC Centre. Czekamy na maile pod adresem: tomasz.popielarczyk@pccentre.pl.