News

Odkrywamy sekrety przeglądarki grafik IrfanView

O potężnych możliwościach, jakie drzemią w niewielkim programie.

IrfanView to swoisty fenomen wśród aplikacji do wyświetlania plików graficznych. Program w niedługim czasie zdobył bardzo dużą popularność. Jego główne zalety to szybkie działanie, lekki i przejrzysty interfejs oraz fakt, że jest udostępniony za darmo. Mało kto zdaje sobie sprawę, jakie możliwości ma ta niewielka aplikacja. W niniejszym artykule przedstawię, te, które moim zdaniem najbardziej zasługują na uwagę.

Aplikacja, której możliwości chcę zaprezentować, od wielu lat wyznacza standardy dla innych przeglądarek graficznych. A tutaj od dawna panuje dość duża konkurencja. Atrakcyjnym wyborem jest ślicznie wyglądający XnView, natomiast komercyjne ACDSee kusi mnogością funkcji. Co ciekawe, developerzy obu programów od jakiegoś czasu czerpią koncepcję dalszego rozwoju od małego IrfanView. Mottem przyświecającym autorowi przeglądarki jest „prosty dla nowicjuszy i potężny dla profesjonalistów”. Jak nietrudno się zatem domyślić, w skromnym interfejsie IrfanView kryje się masa niespodzianek.

Główne okno programu

Zanim jednak się im przyjrzymy bliżej, warto wspomnieć, iż IrfanView nie ogranicza się jedynie do funkcji zaimplementowanych domyślnie. Na stronie programu autor zamieścił paczkę kilkuset pluginów, które pozwalają jeszcze bardziej rozbudować aplikację. W efekcie IrfanView może nam służyć do odtwarzania dokumentów, muzyki, filmów (krótko mówiąc stać się przeglądarką plików) czy edycji zdjęć. Zachowuje przy tym szybkość działania i intuicyjność interfejsu.

Najnowsza wersja programu to 4.25 i można ją pobrać z naszego działu download. Natomiast wszelkie niezbędne informacje na temat aplikacji znajdziecie na oficjalnej stronie, której adres to http://irfanview.com.

Strona www programu

Strona: 1 2 3 4 Następna
Zgłoś błąd