Notebook HP Compaq nx6110

Mobilność za rozsądną cenę

Od bardzo dawna marzyłem o posiadaniu przenośnego komputera. Wolność - praca bez podłączonego zasilania sieciowego czy korzystanie z bezprzewodowego Internetu. Swoboda - użytkowanie notebooka niemal w każdym miejscu i czasie. Ergonomia - niewielkie wymiary i waga. To tylko niektóre z zalet przenośnych komputerów; niektóre z cech, które można by wykorzystać jako próbę uzasadnienia jednego z moich pragnień.

Niedawno dana mi była możliwość poczucia owej wolności, swobody i ergonomii. Dzięki uprzejmości firmy Sirius zasiadłem za klawiaturą jednego z notebooków firmy Hewlett-Packard Compaq. Model nx6110 – o nim mowa – to komputer z niższej półki cenowej, przeznaczony dla oszczędnych użytkowników korzystających głównie z aplikacji biurowych.

Dziecko fuzji

Zanim zagłębimy się w szereg liczb i faktów, które w rezultacie złożą się na ocenę końcową, przyjrzyjmy się nieco bliżej firmie, która stworzyła owo urządzenie. Bo przecież większość z nas koncern Hewlett-Packard kojarzy z segmentem drukarek, (a także skanerów i aparatów cyfrowych). Stereotyp ten ma swoje uzasadnienie – do momentu przeprowadzenia informatycznej fuzji tysiąclecia, w wyniku której połączono koncerny HP i Compaq, spółka założona przez Billa Hewletta i Dave'a Packarda koncentrowała się na sprzedaży drukarek. Autorką połączenia obu firm była Carly Fiorina – wówczas piastująca stanowisko "Chief Executive Officer and President". Prezes HP chciała w ten sposób poszerzyć udział zarządzanego przez nią koncernu w sprzedaży komputerów PC. Efektem fuzji, oprócz wzrostu świadomości marki spółki HP Compaq jako producenta komputerów stacjonarnych i notebooków oraz rosnącej sprzedaży, było wprowadzenie na rynek nowych modeli komputerów osobistych. Wykorzystano przy tym doświadczenie Compaqa oraz silną pozycję HP... Jednym z produktów, wprowadzonych na sklepowe półki ponad dwa lata po fuzji, był właśnie notebook oznaczony jako nx6110 - bohater niniejszej recenzji.

Jak doświadczenie połączonych gigantów branży IT rzeczywiście zaowocowało konstrukcjami o dobrej jakości i wysokiej wydajności? Zapraszam do dalszej lektury!