III Targi Tuningu Komputerów – relacja

Targi tuningu komputerów to okazja dla producentów do zaprezentowania swoich produktów, osiągnięć, a także prototypów nowych systemów chłodzenia. Zwykły użytkownik na tego typu imprezie może zaznajomić się z nowinkami technicznymi, a także poznać podstawy działania np. chłodzenia wodnego. Wreszcie maniacy overclockingu, którzy mają okazję do spotkania się, wymiany poglądów i wspólnego bicia rekordów. Wszystko to miało miejsce 22 i 23 kwietnia we Wrocławiu. Zapraszamy do krótkiej relacji z pierwszego dnia targów.

Impreza miała miejsce w siedzibie Wrocławskiej Rady Federacji Stowarzyszeń Naukowo-Technicznych NOT. Był to stary budynek, z zabytkowymi drewnianymi drzwiami. Dziwi trochę, że właśnie w takim budynku miały miejsce targi o tematyce komputerowej.

W środku spotkało nas pierwsze zaskoczenie – każdy wcześniej zarejestrowany uczestnik otrzymywał smycz z identyfikatorem. Dzięki temu od razu było wiadomo, z kim ma się do czynienia.

Hala targowa nie imponowała wielkością. Pośrodku prostokątnej sali utworzono pas stoisk, który dzielił całe pomieszczenie na dwa korytarze. Przy ścianie usytuowanej naprzeciw drzwi zgromadzono prace biorące udział w konkursie na najlepszą modyfikację obudowy.

W konkursie nie zabrakło prac, które wywoływały uśmiech na twarzy.

Na targach panował ogromy ścisk. Szkoda, że organizatorzy nie zadbali o większe pomieszczenie lub lepsze rozmieszczenie stanowisk. Do niektórych z nich (np. AZOT) ciężko było się dopchać. Na szczęście po godzinie 13 zaczęło robić się luźniej.

Co chwilę odbywały się wykłady o najróżniejszej tematyce; począwszy od tajników systemu Windows Vista na wyciszaniu komputerów kończąc. Niestety sporo uczestników stwierdziło, że wykłady były zbyt lakoniczne – skierowane głównie do początkujących użytkowników.

Przy scenie co jakiś czas ogłaszane były małe konkursy, w których wygrać można było np. wentylator czy koszulkę. Największą atrakcją był jednak pokaz ekstremalnego overclockingu i próby bicia rekordów przez ekipę z OC-TEAM. Niestety brak miejsca i presja wywoływana przez publikę utrudniały koncentrację. Nie obyło się również bez problemów technicznych – przez pierwsze kilka godzin ekipa borykała się z nimi. Jak się później okazało, zawiodła sieć elektryczna. Nie był to jedyny problem. Nie działały również tzw. vmody na testowej płycie głównej Asusa, czego przyczyną, jak się później okazało, był uszkodzony potencjometr. Na szczęście, pomimo tych niedogodności, udało się na chłodzeniu ciekłym azotem pobić rekord Polski. Mamy nadzieję, że panowie pobiją rekord świata na następnej imprezie tego typu ;).

Targi to jednak nie tylko rozrywka – głównym ich celem jest przecież promocja produktów. Wśród wystawców były przede wszystkim hurtownie i sklepy handlujące akcesoriami do tuningu.

Na stoisku firmy Angela można było nieodpłatnie przetestować swój zasilacz, jak będzie się zachowywać pod dużym obciążeniem. Atrakcją miało być efektowne spalenie zasilacza marki Codegen. Niestety, plany się nie powiodły, bo zasilacz nie dawał znaków życia.

Zenfist postanowił reklamować swoja firmę w dość niecodzienny sposób. To właśnie przy jego stanowisku starano się bić rekordy. Dzięki temu przy czerwonym stole cały czas stała gromadka ludzi.

Firma Cybernood Polska, pomimo tego, że jest mało znana, popisała się dużym i dobrze wyposażonym stoiskiem. Wiele najróżniejszych wentylatorów, katod i innych akcesoriów do tuningu sprawiało, że nie można było nie zauważyć tego wystawcy.

Pozytywnie zaskoczyło nas stanowisko firmy PC COOLER - dystrybutora układów chłodzących m.in. firmy Scythe. Oprócz swojej szerokiej oferty prezentowali również prototypy nowych układów chłodzenia firmy japońskiego producenta.

Swoje produkty wystawiły również firmy Cooling.pl i ad.max.pl.

Niestety, AMD nie przywiązało zbyt dużej wagi do wrocławskich targów. Po tak dużej korporacji spodziewaliśmy się ogromnego stoiska z dużą liczbą komputerów i procesorów. Składało się ono jednak jedynie z dwóch komputerów i kilkudziesięciu ulotek. Szkoda, bo wielu uczestników imprezy chętnie dowiedziałoby się czegoś ciekawego o nadchodzących procesorach tej firmy. Nalezy jednak zauważyć, że Intel w ogóle w nie uczestniczył w imprezie...

Na targach panował mały chaos (nie, nie mamy na myśli jednego z uczestników ;)). Niestety, nie można było uczestniczyć we wszystkim, co przygotowali organizatorzy, gdyż często zdarzało się tak, że poszczególne wydarzenia kolidowały ze sobą czasowo. Być może stworzenie czegoś w stylu wielkiego show pozwoliłoby na lepsze wykorzystanie czasu. Niemniej jednak, warto było uczestniczyć w III targach tuningu komputerów chociażby po to, aby spotkać znajomych czy też podziwiać próby bicia rekordów.