News

Highlander: The Game

Nieśmiertelna gra?

Tabela faktów pokaż/ukryj

Produkt: Highlander
Producent: Widescreen Games
Wydawca: Eidos
Dystrybutor w Polsce: Cenega
Data premiery na świecie: październik 2009
Data premiery w Polsce: październik 2009
Zalecany wiek: 16+

Ogłoszone kilka miesięcy temu prace nad komputerową adaptacją filmowego „Nieśmiertelnego” dają pierwsze owoce. Wiele wskazuje na to, że będziemy mieli do czynienia z grą wyróżniającą się wśród standardowych, zwykle niedopracowanych „filmówek”.

Z myślą o graczach, którzy nie oglądali filmowego pierwowzoru, twórcy (we współpracy z Davidem Abramowitzem – scenarzystą serialu „Nieśmiertelny”) stworzyli nową fabułę opowiadającą losy Owena McLeoda, którego życie zmienia się, gdy śmiertelnie raniony w walce nie umiera. Od swego (również nieśmiertelnego) mentora Methosa dowiaduje się o „grze”, jaką toczą ze sobą Nieśmiertelni – tropią się nawzajem, tocząc pojedynki kończące się ścięciem głowy (tylko w ten sposób można zabić nieśmiertelnego) i wchłaniają moc pokonanego rywala.

Lekcja historii

Cała fabuła toczy się na przestrzeni... dwóch tysięcy lat historii ludzkości! 18 etapów podzielone jest na cztery okresy: zwiedzimy Pompeje tuż po erupcji Wezuwiusza, średniowieczną Szkocję, XIV-wieczną Japonię oraz Nowy Jork w niedalekiej przyszłości. Twórcy obiecują dbałość o szczegóły i różnorodny klimat każdej lokacji. Poza walką, która stanowić będzie meritum gry, do zadań gracza należało będzie również rozwiązywanie zagadek oraz eksploracja map.

Nieśmiertelny oręż

Owen posługiwać się będzie mógł kataną, claymore'em (miecz dwuręczny rodem ze Szkocji) oraz dwoma mieczami naraz. Ponadto, istnieć będzie wiele wyrafinowanych sposobów na „dobicie” wroga. Główną atrakcją będzie, rzecz jasna, walka z innymi Nieśmiertelnymi, nagrodzona przejęciem ich mocy. Z uwagi na niemożność polegnięcia w Highlanderze czekają nas „atrakcje” niespotykane w innych grach, jak choćby skok z wieżowca, czy podpalenie się. Nie będzie również paska zdrowia, który został zastąpiony wskaźnikiem energii obniżającym się w miarę otrzymywanych obrażeń, a gdy dojdzie do zera, wróg będzie mógł zabić wykończonego Owena.

Gra napędzana będzie silnikiem Unreal Engine 3, znanym nam już z choćby Gears of War, zatem o stronę wizualną martwić się nie musimy. Niewątpliwie piękną dzięki nowoczesnemu silnikowi scenerię gry podziwiać będziemy w trybie trzecioosobowym, czyli zza pleców bohatera. Wymagania sprzętowe nie są na razie znane, choć po innych grach na UE3 można wnioskować, że nie będą one zbyt wygórowane.

Nieśmiertelna gra?

Highlander zapowiada się naprawdę dobrze, zwłaszcza dla fanów filmowego pierwowzoru. Pozostaje mieć nadzieję, że twórcy nie zmarnują potencjału drzemiącego w tym tytule i doczekamy się dopracowanej gry, na wysokim poziomie. Premiera jeszcze w tym roku!

Zgłoś błąd