G.Skill NQ 1066 F2-8500CL6D-4GB
Damian Sulowski 25 marca 2009, 16:55
Minął już dłuższy czas odkąd po raz ostatni testowaliśmy pamięci. Postanowiliśmy, że najwyższy czas nadrobić te zaległości. Wybór padł na moduły G.Skilla, który to z racji krótkiej obecności na polskim rynku stanowi dość egzotyczną markę. Jak sprawdzą się w praktyce produkty znanego i uznawanego za naszą zachodnią granicą producenta? Zapraszamy do dalszej części testu.
Bohaterem artykułu jest zestaw pamięci G.Skill F2-8500CL6D-4GB z serii NQ, składający się z dwóch modułów po 2 GB każdy. Szybkość deklarowana przez producenta to efektywnie 1066 MHz, przy czasach opóźnień wynoszących odpowiednio 6-6-6-18 ns. Moduły dobierane są do poprawnej pracy w trybie dual channel. Zestaw został objęty dożywotnią gwarancją producenta.
Opakowanie i nazwa
Pamięci zapakowano w kartonowe pudełko o ciekawej szacie graficznej. Na pierwszym planie widnieje napis: „Where Speed Is”, w tle widzimy rozpędzony bolid Formuły 1.
Oznaczenie kodowe testowanego zestawu to F2-8500CL6D-4GBNQ. Osobom, które nie orientują się w znaczeniu tego ciągu znaków, postaramy się wyjaśnić jego znaczenie. Wartość F2 informuje nas o tym, że mamy do czynienia z modułami DDR2. 8500 to przepustowość pamięci wyrażona w MB/s, z której wyczytać możemy także taktowanie (wartość taktowania jest osiem razy niższa od przepustowości). CL6 jest wartością parametru CAS Latency, z jakim pracują układy. Litera D oznacza, że zestaw przeznaczony jest do pracy w trybie dual channel, natomiast ostatnie pięć znaków informuje nas o rozmiarze RAM-u oraz jego przeznaczeniu – N=Normal, Q=Queen.
Wygląd
Pamięci obudowane są czerwonymi radiatorami, które ozdobiono srebrnym logo producenta. Trzeba przyznać, że całość w swojej prostocie prezentuje się bardzo elegancko. Do jakości wykonania również nie mamy zastrzeżeń. Radiatory bardzo dobrze przylegają do kości. PCB otrzymało standardowy zielony kolor. Oczywiście znajdziemy też nalepkę z numerem seryjnym, timingami oraz zalecanym napięciem.
W przypadku modelu NQ, G.Skill, szukając oszczędności, odszedł od stosowania drogich płytek firmy BrainPower. Płytka pozostała jednak sześciowarstwowa, oznaczono ją napisem STK. Do budowy modułów użyto najprawdopodobniej kości PowerChip. Tego nie jesteśmy niestety w stanie zweryfikować, gdyż radiator trzyma mocno i jest przy tym bardzo sztywny, dlatego ze względu na możliwość uszkodzenia pamięci postanowiliśmy go nie zdejmować.






