News

E-voting - szansa czy zagrożenie?

Wszystko ma wady i zalety. Dokładnie tak samo jest z elektronicznymi sposobami oddawania wyborczych głosów.

Wizja głosowania prosto z domu za pomocą komputera i internetu jest bardzo kusząca. Nieco mniej pociągający jest elektroniczny panel do głosowania, ale za to kojarzy się z nowoczesnością i postępem. Problem polega na tym, że różnica pomiędzy wyobrażeniami, a rzeczywistością może nam poważnie zaszkodzić.

Po co to komu?

Na pierwszym miejscu stawia się problem frekwencji wyborczej. Mówiąc krótko, Polakom do urn chodzić się nie chce. Do czasu ostatnich wyborów parlamentarnych frekwencja wyborcza nie przekroczyła progu 50 procent. Dopiero w 2007 roku udało się osiągnąć wynik nieco wyższy. Ponad 50 procent Polaków poszło zagłosować, co dało wynik najwyższy od pierwszych, demokratycznych wyborów w 1989 roku. Zwolennicy nowoczesnych metod głosowania mają więc mocny argument. Smaczku dodał sprawie sondaż przeprowadzony w 2007 roku przez SMG/KRC. 32 procent Polaków stwierdziło w nim, że oddałoby głos za pośrednictwem internetu, gdyby istniała taka możliwośc. Obliczono, że mogłoby to poprawić frekwencję wyborczą o prawie osiem procent.

Drugim problemem jest polskie prawo meldunkowe. Wielu ludzi mieszka w innych miejscach, niż są zarejestrowani. Wymaganie oddania głosu w miejscu zamieszkania jest dla nich ogromną przeszkodą. Sprawa dotyczy wielu studentów, którzy nie mogą wrócić na czas głosowania z miejsc, w których się uczą, a także osób, które z różnych powodów się nie przemeldowały. Zwolennicy e-votingu mają i tutaj pole do popisu. Internet pozwoli przecież zagłosować z każdego miejsca.

Trzeci problem z tradycyjnym głosowaniem uwidocznił się szczególnie podczas ostatnich wyborów parlamentarnych w 2007 roku. Polacy mieszkający, pracujący i uczący się za granicą stali w długich kolejkach do konsulatów, aby móc oddać swój głos i mieć wpływ na to, co dzieje się w kraju. Sytuacja jest więc analogiczna do tej z miejscem zamieszkania. Zagranica też jest „każdym miejscem”, więc i zza granicy można by zagłosować elektronicznie.

Rodzaje e-votingu

Istnieją trzy rodzaje e-votingu. Pierwszy to elektroniczna wizualizacja wyników głosowania. Polega on na tym, że systemy komputerowe są jedynie pomocą przy zbieraniu i przedstawianiu wyników głosowań, które zostały przeprowadzone w tradycyjny sposób.

Drugi to głosowanie wspomagane elektronicznie. Systemy komputerowe odpowiadają tutaj za przyjmowanie i zliczanie głosów, które są oddawane na specjalnych maszynach wyborczych. Żeby zagłosowac należy stawić się osobiście w lokalu wyborczym.

Trzeci rodzaj e-votingu to głosowanie przez internet. Głosujący dokonują wyboru w dowolnym miejscu na ziemi za pomocą globalnej sieci, a centralny komputerowy system wyborczy zajmuje się ich zliczaniem.

Elektroniczna wizualizacja budzi najmniej kontrowersji. Jest prowadzona równolegle do tradycyjnego zbierania głosów i jest jedynie procesem pomocniczym. Dzięki niej możliwe jest szybsze zbieranie wyników spośród wszystkich okręgów. Nie istnieje w nim żadna ingerencja w sam proces oddawania głosów, nie może więc mieć żadnego wpływu na wynik głosowania.

Komputery wyborcze są najbardziej rozpowszechnionym sposobem głosowania elektronicznego. Mają szerokie zastosowanie w Stanach Zjednoczonych, Brazylii oraz Belgii. Pojawiają się sugestie, że ilość ich wad jest proporcjonalna do popularności, jednak patrząc racjonalnie, ciężko się z tym zgodzić. Dostępne na rynku komputery wyborcze, czy mówiąc inaczej, maszyny do głosowania, oparte są przeważnie na systemach operacyjnych o ogólnym przeznaczeniu. Nawet, jeśli ich praca opiera się na specjalistycznym oprogramowaniu, rzadko jest ono opatrzone odpowiednimi certyfikatami. Czasami problemy są też znacznie bardziej prozaiczne. Komputery działają niestabilnie, zdarzają się sytuacje, w których ciężko je uruchomić, co ogranicza wielu ludziom możliwość oddania głosu, szczególnie, że czas przeznaczony na głosowanie jest z góry określony.

Maszyny do głosowania są też dodatkowym kosztem dla budżetu państwa. Dla każdej komisji trzeba by zakupić co najmniej kilka komputerów, a pomiędzy wyborami trzeba by płacić za ich składowanie i konserwację.

Biorąc pod uwagę wszystkie rodzaje wyborów, Konstytucja określa trzy cechy, które musi spełniać głosowanie. Ma być ono powszechne, bezpośrednie i tajne (anonimowe). Głosowanie przez internet stwarza problemy szczególnie w trzeciej kwestii. Przy głosowaniu za pomocą sieci konieczne jest potwierdzenie tożsamości. Jest na to wiele sposobów, jednak każdy z nich wiąże się z dużymi kosztami. Najważniejsze jest jednak to, że wybory powinny być anonimowe, a szyfrowanie w tym celu ma miejsce dopiero na poziomie systemu centralnego. Głosujący nie ma więc wpływu na to, czy oddany przez niego głos będzie anonimowy, czy nie.

Strona: 1 2 3 Następna
Zgłoś błąd