Zotac GeForce GTX 660 AMP! Edition

Ekstremalnie podkręcony GeForce GTX 660

Podsumowanie

Premiery nowych układów graficznych są wyczekiwane przez entuzjastów sprzętu komputerowego w ten sam sposób, w jaki dzieci czekają na Święta Bożego Narodzenia. My podchodzimy do tego podobnie i dlatego z wypiekami na twarzy śledziliśmy wszystkie informacje dotyczące nowych kart Nvidii ze średniej półki cenowej. Co prawda zieloni nie zaskoczyli, ale także nie zawiedli oczekiwań. Producenci powiązani z gigantem z Santa Clara mieli więc łatwe zadanie. Czy Zotac odrobił zadanie domowe?

I tak, i nie – ta odpowiedź zapewne nikogo z Was nie zadowoli, więc spieszymy z wyjaśnieniem. Zotac GeForce GTX 660 AMP! Edition – jak wspomnieliśmy we wstępie do tej recenzji – karta wyjątkowa. Zastosowanie prawdopodobnie selekcjonowanych chipów sprawiło, że karta już fabrycznie jest podkręcona do wręcz niewyobrażalnych częstotliwości jak na układ GTX 660. Z drugiej jednak strony karta "wykręcona" jest tak bardzo, że już nic więcej nie da się z niej wycisnąć. Osoby, które podkręcają swój sprzęt, zapewne boleśnie się zawiodą na możliwościach OC bohatera naszej dzisiejszej recenzji, których – mówiąc wprost – w ogóle nie ma.

Nie jest to konstrukcja, która może przekonać nas do siebie wyszukanym designem czy idealną ciszą, ale za to ma wszystko, by stać się łakomym kąskiem. Nawet słaby zestaw dodatków nie jest w stanie powstrzymać nas przed przyznaniem karcie Zotaca rekomendacji. Gdyby jeszcze cena była niższa, byłoby już w ogóle znakomicie. A tak jest "tylko" bardzo dobrze. Polecamy!

Opisany powyżej produkt został uhonorowany przez nas odznaczeniem Polecane przez PC Centre. Przyznajemy je jedynie produktom naprawdę wysokiej jakości, których zakup bez obaw możemy polecić Wam, drodzy Czytelnicy.