Zotac GeForce GTX 650 Ti AMP! Edition

Maleńki, wydajny, zbyt drogi – podejście drugie

Wygląd karty

Karta Zotaca jest identyczna pod względem budowy, jak Palit GeForce GTX 650 Ti. Postanowiliśmy więc nie zmieniać opisu, gdyż karta została zbudowany w oparciu o referencyjne PCB, a więc jest tak samo krótki, jak standardowy model Nvidii. Elementami odróżniającymi produkt Zotaca od karty "zielonych" są obudowa coolera oraz przeprojektowany śledź.

Przez swoją długość rdzeń graficzny wydaje się być lekko przesunięty w stronę tylnej krawędzi karty. Sam chip otaczają 4 kości pamięci wyprodukowane przez Hynixa o oznaczeniu H5GQ2H24AFR ROC 229A. Na rewersie laminatu znajdziemy dodatkowe 4 kości, co w sumie daje nam 2 GB pamięci VRAM. Efektywna częstotliwość taktowania wynosi 6200 MHz (standardowo 1550 MHz).

Karta posiada sekcję zasilania zbudowaną w schemacie 2+1, gdzie dwie fazy odpowiedzialne są za dostarczenie energii do GPU, a jedna kontroluje zasilanie pamięci VRAM. Kontroler napięcia pozwala na jego programową zmianę przy pomocy oprogramowania. W dalszej części naszego testu pokażemy, że zmiana tego parametru wręcz niesamowicie wpływa na możliwości OC karty.

Karta Zotaca, tak jak standardowy GeForce GTX 650 Ti, nie posiada złącza SLI. Aby uruchomić bohatera naszej dzisiejszej recenzji wymagane jest podpięcie do niego 6-pinowej wtyczki zasilania.

Śledź Zotac GeForce GTX 650 Ti AMP! Edition został delikatnie przemodelowany i zamiast standardowych wyjść DVI-D, DVI-I i HDMI otrzymaliśmy kombinację uzupełnioną o dodatkowe gniazdo HDMI. Pytanie tylko: po co dwa takie złącza? Nie lepiej skorzystać z DisplayPort?

System chłodzenia jest tak samo maleńki, jak sama karta. Zbudowany z aluminium, owalny radiator został poprzecinany na całej długości finami. Ciepło rozprasza jeden 80-mm wentylator. Standardowo w przypadku tego producenta cooler nie jest cudem techniki, ale raczej spełnia swoje zadanie. O szczegółach tej kwestii przeczytacie w podsekcji "Kultura pracy".